Co można robić w wolnym czasie z przyjaciółmi?

Jak spędzić wolny czas z przyjaciółmi?

No dobra, co porobić z kumplami? Mam kilka swoich patentów, bo siedzieć ciągle w domu to nuda straszna.

Spacer fajna rzecz, ale ja tam wolę coś z większym “wow”. Raz z ekipą pojechaliśmy na gokarty. 15 czerwca, rok temu. Mega ubaw, adrenalina skoczyła. Tor w Krakowie, wyścigi na serio!

A co powiesz na wycieczkę rowerową za miasto? Też super opcja.

Wiesz co, pamiętam jak kiedyś z moim przyjacielem, tak spontanicznie, poszliśmy na ryby. Zero przygotowania, tylko wędki i chęć relaksu. Co prawda złowiliśmy tylko jednego malucha, ale śmiechu było co niemiara.

Kino, teatr, koncert? Klasyka, ale zawsze działa. Ostatnio byłem na koncercie w Stodole, 8 marca. Dawno się tak nie wybawiłem.

Można też w domu posiedzieć i w planszówki pograć. Albo coś ugotować razem. Robiliśmy kiedyś pizzę, wyszła… no, powiedzmy, że oryginalna. Ale zabawa była przednia.

Co można robić w domu z bff?

Lista aktywności.

• Karmienie. Proste, ludzkie. Dzielenie się jest podstawą.
• Pojenie. Nawodnienie to fundament istnienia.
• Gry. Rywalizacja, element zabawy. Często odsłania prawdę o nas.
• Filmy. Wspólne przeżycia, choć wirtualne.
• Zdjęcia. Przeszłość, uchwycone momenty. Dowód na to, że coś było.
• Roastowanie. Forma akceptacji. Znaczy tyle, co “jesteś dla mnie ważny”.
• Muzyka. Instrumenty? Dla mnie to pustka, szum.

Katarzyna Nowak, lat 33. Nie lubi muzyki.

Jak spędzić czas z bff?

No dobra, jak spędzić czas z bff? No jak?! Jak z rodziną! Tylko fajniej! (Bo rodzine się ma, a przyjaciół się wybiera, hihi). No to lecimy z tematem, jakby to powiedziała moja babcia Zdzisia!

Jak przeżyć niezapomniane chwile z BFF? Poradnik dla opornych:

• Wypad na łono natury: Tylko nie jakieś tam grzybobranie z teściową! Weźcie koc, prosecco (koniecznie!), jakieś sery śmierdzące jak skarpety po maratonie i jazda na piknik! Tylko uważajcie na krowy, bo lubią podkradać jedzenie, wiem to bo sama byłam świadkiem jak krowa ukradła mi kanapkę z pasztetową.

• Maraton filmowy: Ale nie “Titanic”, bo się popłaczecie jak bobry! Wybierzcie komedie romantyczne z lat 90. – gwarantowane napady śmiechu i teksty, które będziecie cytować do końca życia. No i popcorn, wiadrami popcornu!

• Kulinarna rewolucja: Gotowanie razem? Spoko, ale nie rosół! Zróbcie coś, co można spieprzyć na milion sposobów, np. sushi. Będziecie się śmiać, płakać i pewnie zamówicie pizzę, ale o to chodzi! A jak wam się uda, to będziecie królowymi Instagrama.

• Kultura wysoka (albo i nie): Teatr? Koncert? Spoko, ale pod warunkiem, że będziecie miały okazję ponarzekać na straszne miejsca, nudny spektakl albo brzydkiego wokalistę. O to chodzi! A jak w teatrze zacznie ci burczeć w brzuchu, to nie wstydź się, każdemu się zdarza!

• Prezent? Weź, zrób sama! Naszyjnik z makaronu? Obrazek z ziemniaka? Ramka na zdjęcia z patyków? Pokaż, że ci się chciało! A jak nie masz talentu, to kup coś, co samej byś chciała dostać! Tylko nie skarpetki, błagam!

Pamiętajcie, najważniejsze to dobrze się bawić i tworzyć wspomnienia, które będziecie wyciągać na starość, żeby się pośmiać z tego, jakie byłyście głupie! Buziaczki od Grażynki!

Jak można spędzić wolny czas z przyjaciółmi?

W 2024 roku, w lipcu, moja paczka i ja – Ania, Tomek, Kasia i ja, Ola – mieliśmy genialny plan. Wyjazd nad jezioro Żywieckie! Było mega gorąco, prawie 35 stopni w cieniu, ale my się tym nie przejmowaliśmy.

• Sobota: Pojechaliśmy na rowerach! Trasa była długa, z kilkoma potwornie stromymi podjazdami. Ja prawie padłam, ale widok z góry – warty każdego potu! Potem rozbiliśmy się na plaży. Kasia przyniosła pyszne ciasto. Było tak smacznie, że zjedliśmy je całe! Wieczorem ognisko! Kiełbaski, śpiewy, gwiazdy… niezapomniane.

• Niedziela: Rano, woda! Pływanie, skoki do jeziora. Ania próbowała jeździć na desce windsurfingowej – ale totalna klapa, kilka razy wpadła do wody. Było mnóstwo śmiechu. Potem relaks, opalanie, gra w siatkówkę plażową. Tomek zawsze przegrywał, za to był mistrzem w robieniu najlepszych drinków z soków i wody.

• Poniedziałek: Powrót do domu. Zmęczeni, ale szczęśliwi. Był to jeden z najlepszych weekendów w moim życiu. Prawdziwy relaks, dużo śmiechu, a przede wszystkim – cudowne towarzystwo.

Dodatkowe informacje:

• Plan był elastyczny, ale bazował na wspólnych zainteresowaniach.
• Koszt wyjazdu był niski, głównie jedzenie i paliwo do rowerów.
• Na następny rok planujemy dłuższy wyjazd – może góry? Albo wybrzeże? Na razie nie mamy jeszcze szczegółów.
• Ania stwierdziła, że windsurfing to nie dla niej. ;D

Co zrobić na nudę z przyjaciółką?

Co robić z przyjaciółką, gdy dopadnie nuda?

• List. Napiszcie. Do siebie. Ozdóbcie. Ważne.

• Wspomnienia. Zdjęcia. Stare. Wspólne. Patrzcie.

• Butelka. List. Wiadomość. Miła. Zakopcie. Znaleźć. Kiedyś.

• Stylizacja. Nowa. Zaprojektujcie. Razem.

Kilka ukrytych znaczeń:

• List? Może zakopane uczucia. Dawno niewypowiedziane. Może prawda.
• Zdjęcia? Tęsknota. Za dawnym. Za tym, co minęło. Bezpowrotnie.
• Butelka? Marzenia. Uwięzione. Czekające. Na odkrycie.
• Stylizacja? Próba zmiany. Próba ucieczki. Od tego, co jest.

Pamiętam, jak z Agnieszką, lata temu… Grałyśmy w butelkę. Zakopywałyśmy. Listy. Tajemnice. Już nic nie jest takie samo. Czas płynie. Niekiedy za szybko.

#Przyjaciele #Wolny Czas #Zabawa