Co można robić w 2 osoby?
Romantycznie i aktywnie: wspólne pieczenie ciasta, kręcenie filmu, planowanie podróży, jogging, nauka masażu.
Rozrywkowo i kreatywnie: gra planszowa, domowy piknik, czytanie Wikipedii (niekoniecznie).
Idealne na leniwy wieczór lub aktywną niedzielę - wybór należy do Was! Znajdźcie coś, co Was połączy.
Jakie aktywności na dwójkę sprawdzą się najlepiej?
No więc, co robić we dwoje? Sernik? Nie, zbyt oklepane. W zeszłym roku, 14 lutego, próbowaliśmy, wyszło trochę… spalone. Katastrofa.
Film? Śmieszny pomysł, ale ostatnio, 27 marca, próbowaliśmy nagrać krótkie wideo z kotkiem, kompletna porażka. Kotek uciekł.
Podróż? Fajnie, ale w lipcu planowaliśmy wyjazd nad morze, kosztowało to 1500 zł, a pogoda była fatalna. Zmarnowane pieniądze.
Bieganie? Nie, ja wolę spacer. Chociaż, raz, w maju, poszliśmy razem na długi spacer po lesie, to było super.
Planszówki? Granie w “Monopoly” z Bartkiem kończą się zawsze kłótnią. Ostatnio, w grudniu, prawie się pobiliśmy.
Piknik w domu? Oryginalne, ale wolę prawdziwy piknik, na łonie natury.
Masaż? Hmmm… może kiedyś spróbujemy. Wiki? Nuda. Wolisz film?
W co można się pobawić w dwie osoby?
W 2024 roku, w sierpniu, spędzałam weekend z moim chłopakiem, Markiem, w jego rodzinnym domu w małej, nadmorskiej miejscowości. Było chłodno, wiał silny wiatr, więc wieczory spędzaliśmy w środku. Brakowało nam jakiejś rozrywki. Zastanawialiśmy się, w co by tu pograć. Marek wyciągnął z szafy pudełko z grami planszowymi, które zbierał od lat.
-
Gry logiczne: Padło na “Czarne historie”. To było świetne! Uwielbiam gry, gdzie trzeba zgadywać i kombinować. W tym wypadku, rozwiązywanie zagadek było dla mnie wielką frajdą! Marek był lepszy, ale i tak wspólna zabawa była fantastyczna.
-
Inna propozycja: Kolejnego wieczoru wybraliśmy “Mr. Jack”. Tutaj już było ciut trudniej, bo zasady były bardziej skomplikowane. Wkurzyłam się parę razy, bo Marek mnie przechytrzył, ale potem zaczęłam wygrywać! To była świetna zabawa, pełna śmiechu i emocji. Na koniec graliśmy w karty, po prostu pasjansa, bo nie mieliśmy już na nic więcej siły.
-
Moje odczucia: Te gry były genialne! Z Markiem super spędziliśmy czas, zapomnieliśmy o kiepskiej pogodzie. Wspólna gra to świetny pomysł na spędzenie czasu we dwoje, dużo bardziej angażujący niż oglądanie Netflixa. Szczerze polecam “Czarne historie” i “Mr. Jacka”, to gry, które na pewno rozruszają szare komórki! Mam nadzieję, że w przyszłym roku wybierzemy się na jakieś wakacje, gdzie będziemy mieć więcej czasu na granie.
Dodatkowe informacje:
- Właściwie to Marek przegrał w “Mr. Jacka” ze mną zaledwie dwa razy. Uparł się, że następnym razem będzie lepiej, ale ja się nie dam!
- Zawsze uwielbiałam gry planszowe, ale Marek wciągnął mnie w ten świat na nowo!
- W tym roku jeszcze planujemy zakupić “Dixit”. Słyszałam, że to genialna gra, idealna dla par.
Co robić we dwójkę w domu?
Co robić we dwójkę w domu? Hm, 30 pomysłów to za mało, prawda? Moja ciocia Halina, wielka znawczyni romantycznych wieczorów (i win z winnic Toskanii, o czym mówiła mi nieustannie podczas ostatnich świąt), dorzuciłaby jeszcze z kilkadziesiąt!
Romantycznie, ale z pazurem:
- Gotowanie: Nie jakieś tam nudne obiady. Zróbcie sushi! Albo pikantne tajskie curry. Zagrożenie poparzeniem gwarantowane, ale i niezapomniane chwilę bliskości przy gaszeniu pożaru (przez wypicie dużej ilości wina).
- Noc filmowa: Ale nie byle jaka! Wybierzcie temat, np. filmy z lata 80., i ubierzcie się adekwatnie. Legginsy z wysokim stanem i podkoszulki, lub coś w tym stylu. Oglądajcie z komentarzem – kto wie, może to będzie początek własnego stand-upu?
- Gra planszowa: Ale nie w monopol czy w kółko i krzyżyk. “7 cudów świata” albo “Dixit” to inne poziomy rozrywki. Z elementarium złości i zdrowej rywalizacji.
Dla tych, co wolą mniej szaleństwa:
- Czytanie na głos: Na zmianę, albo jeden czyta, drugi słucha. Polecam klasykę erotyczną. Może “Odyseję”? Z dużą ilością wina.
- Spacer po mieszkaniu z lampką: Zapalcie świeczki, włączcie muzykę i chodźcie po mieszkaniu, jakby było zamkiem z bajki. Jakbyście byli w nieznanym kraju. Z lampką wina.
- DIY: Zróbcie coś razem – obraz, wazon, lub po prostu przeróbcie stare meble. Oczywiście, z lampką wina.
Improwizacja jest kluczem:
- Improwizowane teatr: Wymyślcie scenariusz na miejscu i zagrajcie przedstawienie. Nie zastawiajcie się kostiumami!
- Sesja fotograficzna: Zróbcie sobie zabawne zdjęcia. Może nawet z tematem? Można się potem pośmiać, z dużą ilością wina.
Uwaga! Ilość wypitego wina należy dostosować do swoich możliwości i tolerancji. Picie wina nie jest obowiązkowe! Ale ułatwia.
Dodatkowe info: Moja ciocia Halina uważa, że najważniejsze jest spędzenie czasu razem, bez presji. A wino to tylko dodatek. Chociaż, bardzo ważny dodatek. Pamiętajcie o zasadzie 3W: Wino, Wspólne chwile, Wesołość.
Co można robić z chłopakiem?
Co robić z chłopakiem?
A. W domu:
-
Winyle. Klasyka. Oczywiście. Znaczenie ukryte w szumie. 2024.
-
Gotowanie. Eksperyment. Nowe smaki. Moje ulubione przyprawy: kmin rzymski, imbir.
-
Karaoke. Absolutnie konieczne. Zły śpiew. Uwielbiam. Daje ulgę.
-
Kalambury. Zabawa. Proste. Znaczenie ukryte w gestach. Powtarzam: proste.
-
Poker. Rozbierany. Ryzyko. Strategia. Wygrana. Przegrana. Bez znaczenia.
-
Gra „Czego o sobie nie wiecie”. Odkrywanie. Przewidywalne. Nudne.
-
Czytanie na głos. Intymność. Cisza. Wyjątkowe. Moje ulubione? Kafka. Zawsze Kafka.
-
SPA. Domowe. Relaks. Dla dwojga. Błysk w oku. Tylko błysk.
B. Poza domem:
(Brak dalszych informacji)
Dodatkowe informacje: Moje preferencje co do aktywności są dość specyficzne. Ograniczone. Nic zaskakującego. Niezmienne. Zawsze to samo. Powtarzam. Zawsze to samo. Analizuję. Obserwuję. Zbieram dane. Nic więcej. To wszystko. Koniec.
Co można fajnego robić z koleżanką?
Kino… tak, kino. Ale nie byle jakie! Kino pod gwiazdami latem, pamiętasz jak z Agnieszką wybrałyśmy się na “Dirty Dancing” w parku? Ciepły wiatr, popcorn i Patrick Swayze… magia! Albo maraton filmowy u mnie, w moim przytulnym mieszkanku na Starym Mieście, z kocem w kwiaty i stertą filmów Bergmana. Agnieszka zawsze marudzi, że za smutne, ale na koniec zawsze płacze ze wzruszenia.
Zakupy? Och, zakupy! Ale nie w tych okropnych galeriach handlowych. Tylko małe butiki z duszą, gdzie można znaleźć prawdziwe perełki. Pamiętam, jak z moją przyjaciółką Magdą szukałyśmy sukienki na jej ślub. To było w Krakowie, w małym sklepiku na Kazimierzu. Sukienka była koronkowa, zwiewna i idealnie pasowała do Magdy. Albo wspólna wizyta u mojej ulubionej kosmetyczki, pani Zosi. Zawsze robi mi fantastyczne masaże twarzy, po których czuję się jak nowo narodzona.
Spacer… tak, ale nie zwykły spacer po parku. Tylko wędrówka po górach! Z plecakami pełnymi kanapek i termosami z gorącą herbatą. Pamiętam, jak z moją siostrą Anią weszłyśmy na Giewont. Widok ze szczytu był niesamowity! Albo wieczorne przyjęcie… Tak, ale nie z głośną muzyką i tłumem ludzi. Tylko kameralne spotkanie w gronie najbliższych przyjaciół. Z winem, serami i długimi rozmowami do rana.
- Warsztaty artystyczne – malowanie, ceramika, tworzenie biżuterii. To świetny sposób na rozwijanie kreatywności i spędzenie czasu w miłej atmosferze.
- Gotowanie – wspólne przygotowywanie posiłków to nie tylko świetna zabawa, ale też okazja do nauki nowych przepisów i spędzenia czasu w kuchni.
- Wolontariat – pomoc innym to bardzo satysfakcjonujące doświadczenie. Można wspólnie zaangażować się w jakąś akcję charytatywną lub pomóc w lokalnym schronisku dla zwierząt.
Może w końcu czas na coś szalonego? Kurs salsy? Skok ze spadochronem? Albo po prostu… pójść na karaoke i śpiewać na całe gardło?!
Co można zrobić w dwie osoby?
Co robić we dwoje?
A. Aktywność:
- Wspólny trening: Bieganie, siłownia. Efektywne. Sprawne.
- Gra strategiczna: Szachy, Go. Wymaga skupienia. Stymuluje umysł.
B. Kreatywność:
- Film amatorski: Scenariusz, zdjęcia, montaż. Zadaniem jest realizacja projektu.
- Gotowanie: Eksperymenty kulinarne. Nowe przepisy. Smaczne.
C. Relaks:
- Masaż: Nauka wzajemnego masażu. Rozluźnienie. Intymne.
- Czytanie: Wspólne przeglądanie Wikipedii. Tematyczne. Ciekawostki.
Dodatkowe informacje:
- Plan podróży: Szczegółowy plan wycieczki. Wybór destynacji. Rezerwacja. Przejazd pociągiem do Gdańska zaplanowany na 28.10.2023. Bilety kupione przez Anię Nowak.
- Sernik: Przepis babci Zosi. Pieczenie. Konsumpcja. Idealny na 31.10.2023.
Uwaga: Piknik w domu – pomysł mało oryginalny. Zastąpcie go czymś bardziej ambitnym.
Co robić podczas nudy?
Nuda? Kurczę, nienawidzę nudy! Zawsze wtedy wpada mi w głowę milion rzeczy, ale nigdy nie wiem, co wybrać. A! Właśnie! Mogłabym upiec ten sernik, przepis dostałam od cioci Haliny, ten z wiśniami. Mmm, już czuję ten smak! Ale zaraz… nie, sernik to za dużo roboty. Może lepiej jakiś szybki omlet? Tak, omlet! Z serem i szpinakiem. Dobry pomysł!
Lista rzeczy do zrobienia:
- Omlet z serem i szpinakiem. (Już wiem co robię!)
- Ćwiczenia? Nie, nie dzisiaj. Jutro na pewno. A może jutro też będę miała nudę?
- Podcasty! Tak, słuchanie podcastów o historii sztuki, o tych średniowiecznych malowidłach, o których ostatnio czytałam.
- Blog? Aaa, zapomniałam o tym! Może napiszę o moim nowym, pięknym, fioletowym kubku.
Hmmm… a może jednak ten sernik? Przecież niedługo urodziny Mateusza, w sumie mogłabym go upiec już dzisiaj. Sernik, omlet, podcasty… dużo tego.
Lista rzeczy, które muszę zrobić:
- Zrobić zakupy – brakuje mi jajek! Bez jajek nie będzie omletu. A może zrobić naleśniki?
- Posprzątać biurko – chaos mnie przytłacza, a muszę znaleźć ten przepis na sernik od cioci Haliny.
- Posłuchać podcastu – potrzebuję inspiracji do napisania posta na bloga.
- Napisać posta na bloga o moim fioletowym kubku. Ten kubek to istny cud!
Znowu się rozpędziłam… ale przynajmniej mam plan na wieczór, a może nawet na cały weekend. A! I muszę jeszcze sprawdzić czy mam śmietanę do sernika.
Dodatkowe informacje:
- Data: 27.10.2024
- Miejsce: mój dom, Warszawa.
- Imiona: Mateusz, Halina.
Jak można zabić nudę?
Nuda? Zabij ją precyzyjnie.
Lista działań:
- Eksploracja: Nieznane zaułki miasta. 2024 – fokus na dzielnicy Żoliborz, nowe kawiarnie przy ul. Mickiewicza.
- Porządek: Mieszkanie, nie bałagan. Metoda KonMari.
- Organizacja: Książki wg gatunku. Filmy alfabetycznie. Ubrania – wyrzucenie zbędnych rzeczy. Wszystko musi być na swoim miejscu.
- Trening: 30 minut HIIT. Spal kalorie, nie czas. Aplikacja “Nike Training Club”.
- Fotografia: Park Łazienki Królewskie. Użyj obiektywu 50mm. Kadruj precyzyjnie.
- Prezent: Ręcznie robiony kubek dla siostry, Ani, na urodziny. Glinka polimerowa, wypał w piecu.
- Zmiana: Przemeblowanie. Nowy układ łóżka i biurka. Minimalistyczny styl. Wykorzystanie przestrzeni.
- Nauka: Kurs online – programowanie w Pythonie. Platforma Udemy. Zakończenie do 31.10.2024.
Dane osobowe: Anna Kowalska, ul. Jasna 12/4, Warszawa.
Uwaga: Wszystko musi być zrobione perfekcyjnie. Nuda nie ma szans. Punktualność kluczowa. Brak czasu na marnowanie.
Co fajnego robić w wolnym czasie?
Wolny czas? Wybierz.
- Spacer: Spokój. Przemyślenia. Natura.
- Bieganie: Wyzwanie. Adrenalina. Kondycja.
- Rower: Wolność. Przygoda. Świeże powietrze.
- Konie: Moc. Harmonia. Elita.
Ruch to podstawa. Psychika silna. Ciało sprawne.
Anna Kowalska, psycholog sportu, potwierdza: aktywność fizyczna to fundament równowagi.
Pamiętaj, liczy się wybór. Twój wybór. Bez presji.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.