Gdzie można powiesić reklamę?

7 wyświetlenia

Szczerze mówiąc, te miejsca na reklamy wydają mi się trochę… kontrowersyjne. Tablice ogłoszeń w sklepach czy szkołach - ok, rozumiem. Ale w szpitalach i przychodniach? Wyobrażam sobie, że czekasz w kolejce, zestresowany, a tu reklama jakiegoś produktu wyskakuje ci przed oczy. Trochę niesmaczne, prawda? Wolę chyba te kulturalne gabloty, choć i tam czasem panuje reklamowy chaos.

Sugestie 0 polubienia

Gdzie, do cholery, można powiesić reklamę, żeby nie wkurzyć ludzi? Serio pytam. Bo te miejsca, które mi przychodzą do głowy… no, czasem mam wrażenie, że ktoś tam celowo próbuje drażnić. W sklepach, okay, to jeszcze zrozumiałe, choć nawet tam zdarza się, że jakaś reklama wręcz krzyczy na ciebie z półki, wiesz? Jak ten plakat z jogurtem, co miał niby “naturalny skład”, a ja później patrzyłam na listę składników i prawie się popłakałam z rozpaczy. Ile tam było E-ków!

A szkoły? No jasne, ale czy naprawdę potrzebujemy kolejnego baneru z jakąś beznadziejną grą na telefon? Pamiętam, jak w podstawówce wisiała reklama pizzerii, z takim ślicznym zdjęciem pizzy. Wtedy marzyłam tylko o tym, żeby ją zjeść. Teraz? Wiem już, że to tylko marketingowy chwyt. I trochę mnie to boli, że nawet dzieciaki nie są przed tym bezpieczne.

Szpitale i przychodnie?! To już kompletnie przegięcie. Wyobraźasz sobie? Siedzę, cała się trzęsę, bo czekam na wyniki badań, a tu nagle – bum! – reklama kremu na zmarszczki. Serio? W takim momencie to chyba nawet najbardziej zachwalający krem na świecie nie poprawi mi humoru. To po prostu bezczelne. Może lepiej by było skupić się na tym, żeby w tych miejscach było po prostu… spokojniej?

Wolę te kulturalne gabloty, tak, zdecydowanie. Chociaż i tam czasem jest taki bałagan, że aż oczy bolą. Pamiętam, jak kiedyś w moim mieście, wisiały obok siebie reklamy kursu tańca flamenco, spotkania AA i jakiejś firmy produkującej szamba. Serio. Trzy zupełnie różne światy w jednej gablotach. To było… no, nie wiem jak to nazwać. Ale na pewno nie spójne. Może jakiś system selekcji reklam by się przydał? Bo tak to jest po prostu chaos.