Czy trzeba zdać jedno rozszerzenie?

Matura 2025-2027: Koniec z progiem zdawalności na rozszerzeniu – co to naprawdę oznacza?

W życiu każdego ucznia liceum przychodzi moment kulminacyjny – egzamin maturalny. To przepustka do świata studiów i dalszego rozwoju. W ostatnich latach, maturzyści musieli mierzyć się z wieloma stresującymi wymaganiami, a jednym z nich była presja zdania na odpowiednim poziomie zarówno przedmiotów obowiązkowych, jak i rozszerzonych. Najnowsze zmiany w przepisach, które wejdą w życie 11 stycznia 2025 roku, przynoszą jednak pewną ulgę. W najbliższych trzech latach szkolnych (matura 2025, 2026 i 2027) nie będzie obowiązywał próg zdawalności na maturze rozszerzonej.

Co to konkretnie oznacza dla maturzystów?

Najprościej mówiąc: nie trzeba uzyskać minimalnej liczby punktów z wybranego przedmiotu dodatkowego, aby zdać całą maturę. Do tej pory, brak zdania rozszerzenia mógł skutkować niezaliczeniem całego egzaminu, nawet jeśli wyniki z przedmiotów obowiązkowych były satysfakcjonujące. Teraz, skupienie na przedmiotach obowiązkowych, takich jak język polski, matematyka i język obcy, zyskuje jeszcze większe znaczenie.

Dlaczego wprowadzono taką zmianę?

Nowelizacja ustawy o systemie oświaty ma kilka potencjalnych przyczyn. Przede wszystkim, ma zmniejszyć stres i presję związaną z egzaminem maturalnym. Uczniowie często pod presją “zdania” rozszerzenia, wybierali przedmioty mniej wymagające, zamiast tych, które naprawdę ich interesują i z którymi wiążą przyszłość zawodową. Zmiana ta ma zachęcić do wybierania przedmiotów rozszerzonych zgodnie z pasjami i aspiracjami, a nie wyłącznie w oparciu o przewidywany poziom trudności egzaminu.

Kolejnym argumentem może być zmniejszenie nierówności edukacyjnych. Uczniowie z mniejszych miejscowości, z trudniejszym dostępem do korepetycji i dodatkowych zajęć, często mieli utrudniony start w porównaniu z rówieśnikami z dużych miast. Brak progu zdawalności na rozszerzeniu może dać im większą szansę na uzyskanie pozytywnego wyniku z matury, nawet jeśli nie osiągną wymarzonego wyniku z przedmiotu dodatkowego.

Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę?

Chociaż brak progu zdawalności na rozszerzeniu to niewątpliwie dobra wiadomość dla wielu maturzystów, nie oznacza to, że można zignorować ten element egzaminu.

• Wynik z rozszerzenia nadal ma znaczenie przy rekrutacji na studia. Wiele uczelni wyższych, szczególnie na kierunkach obleganych, bierze pod uwagę wyniki z przedmiotów rozszerzonych jako kryterium selekcji. Dobry wynik z rozszerzenia zwiększa szanse na dostanie się na wymarzony kierunek.
• Nauka do rozszerzenia rozwija wiedzę i umiejętności. Nawet jeśli minimalny próg zdawalności nie obowiązuje, solidne przygotowanie do przedmiotu rozszerzonego przekłada się na lepsze zrozumienie tematu i rozwój umiejętności analitycznego myślenia, rozwiązywania problemów i argumentacji. Te umiejętności przydadzą się na studiach i w życiu zawodowym.
• Zaliczenie przedmiotów obowiązkowych jest nadal kluczowe! Nowe przepisy nie zwalniają z obowiązku uzyskania minimalnej liczby punktów z języka polskiego, matematyki i języka obcego. To one stanowią fundament zdanej matury.

Podsumowując:

Zmiana w przepisach dotyczących egzaminu maturalnego to istotny krok w stronę zmniejszenia presji i stresu wśród maturzystów. Pozwala skupić się na przedmiotach obowiązkowych i wybierać rozszerzenia zgodnie z pasjami, a nie wyłącznie w oparciu o przewidywany poziom trudności egzaminu. Niemniej jednak, wynik z rozszerzenia nadal ma znaczenie przy rekrutacji na studia, a solidne przygotowanie do tego egzaminu rozwija cenne umiejętności. Pamiętajmy więc, że brak progu zdawalności to szansa, którą warto wykorzystać mądrze i strategicznie.

#Egzamin Mat. #Jedno Rozsz. #Matura Rozsz.