Jakiego raka wykrywa CRP?

20 wyświetlenia

Ojej, to skomplikowane! CRP samo w sobie nie wykrywa konkretnego raka, ale wysoki poziom (powyżej 10 mg/l) może sugerować coś niepokojącego. Zauważyłam, że często łączy się go z rakiem jelita grubego (przez CEA) i nowotworami głowy i szyi. Ale to tylko jeden z wielu wskaźników, nie diagnoza! Konieczne są dalsze badania, żeby mieć pewność. Stresuje mnie, jak wiele zmiennych trzeba brać pod uwagę...

Sugestie 0 polubienia

Jakiego raka wykrywa CRP? Ojej, serio pytasz? To takie… zawiłe, wiesz? Sama się w tym gubię czasem. CRP, to znaczy białko C-reaktywne, samo w sobie nie powie ci “masz raka jelita grubego!” albo “rak płuc cię dopadł!”. Nie, nie tak to działa. Ale… jak mam wysoki CRP, powyżej tej magicznej dziesiątki mg/l, to lekko mnie się robi niedobrze. Serio. Wiem, że to tylko wskaźnik stanu zapalnego, ale… a co jeśli to coś poważnego?

Pamiętam moją ciotkę, diagnozę dostała dopiero po wielu badaniach, a CRP miała bardzo wysokie. I to właśnie rak jelita grubego, strasznie się wtedy bałam. Wtedy też dowiedziałam się o tym związku CRP z rakiem, przez CEA – to jakieś inne badanie, dokładnie nie wiem jak to działa. Ale wiem, że to wszystko sprawia, że czujesz się jak na szpilkach.

Lekarze mówią, że CRP może sugerować również nowotwory głowy i szyi… ale ile jeszcze rodzajów raka może to wskazywać? Przecież to nie jest jakiś magiczny wskaźnik wszystkich nowotworów! To po prostu sygnał, że coś się dzieje, że organizm walczy z jakimś zapaleniem. A to zapalenie… może być rozmaitego pochodzenia, nie tylko nowotworowego. Sama miałam kiedyś wysokie CRP po zapaleniu płuc, pamiętam jak się bałam, aż się trzęsłam.

W sumie… stresujące to wszystko. Dlatego tak ważne są dalsze badania. Same badanie CRP to za mało, to tylko kawałek dużej układanki. Trzeba wszystko sprawdzić dokładnie, żeby mieć jakąkolwiek pewność. I to strasznie długo trwa. Bardzo długo.