Ile czasu zajmuje bieg na 1000 metrów?

Okej, dobra, spróbujmy to przerobić tak, żeby brzmiało bardziej… “ja”.

No dobra, bieg na tysiąc metrów. Zawsze mnie to męczyło! Ile to właściwie zajmuje? Zawsze się zastanawiam, jak patrzę na tych biegaczy na stadionie.

No więc tak, w sumie to zależy. To oczywiste, nie? Jakby Usain Bolt biegał, to co innego, a jak ja… to w ogóle inna bajka. Ale tak na serio:

• “Średniozaawansowany”… co to w ogóle znaczy? No dobra, powiedzmy, że ktoś, kto czasem sobie pobiega, ale nie jest jakimś maniakiem. No to tak… 7-8 minut. Tak słyszałam. Sama nigdy nie zeszłam poniżej 8, przyznaję. I to z zadyszką, że hej! Pamiętam raz, jak próbowałam na bieżni w siłowni… myślałam, że umrę.

• “Doświadczony”: 6 minut albo i mniej. No nie wierzę! To prawie sprint! Ale chyba serio tak jest, jak ktoś ostro trenuje. Znam takiego jednego, co maratony biega. On pewnie by zrobił to w 5 minut, albo i szybciej. Szczerze mówiąc, trochę mu zazdroszczę tej kondycji. Ciekawi mnie, jak on to robi? Pewnie wstaje o 5 rano i biegnie, podczas gdy ja sobie smacznie śpię… No nic, może kiedyś.

Więc widzicie, to zależy. Od ciebie, od treningu, od dnia. Ale tak mniej więcej, to macie pojęcie. A wy ile byście pobiegli? Pytam z ciekawości, bo może się zmotywuję i sama spróbuję! 😉