W jakich sytuacjach policja zabiera prawo jazdy?
Policja zabiera prawo jazdy za:
- Przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym.
- Jazdę pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
- Spowodowanie wypadku z ofiarami.
- Przekraczanie limitu punktów karnych.
- Poważne naruszenie przepisów ruchu drogowego zagrażające bezpieczeństwu.
- Jak często można składać wniosek o przeliczenie emerytury?
- Kiedy najlepiej rezerwować wakacje w biurze podróży?
- Co jeśli policja złapie mnie na crossie?
- Czy można zgłosić coś anonimowo na policję?
- Czy po numerze konta bankowego można sprawdzić właściciela przez policję?
- Czy policja ma wgląd do konta bankowego?
Kiedy policja zabiera prawo jazdy? Jakie są powody odebrania?
No więc, prawo jazdy? Zatrzymują je jak się przesadzi. Pamiętam, kolega dostał mandat za jazdę 90 km/h w mieście, 30 listopada ubiegłego roku, na ulicy Krakowskiej w Warszawie. Mandat był spory, ale prawo jazdy zostało.
Za jazdę po pijanemu to już inna bajka. Wujek stracił prawko na trzy miesiące, po tym jak go zatrzymali 2 maja w Gdańsku. Dmuchnął ponad dwa promile. Kosztowało go to fortunę, wliczając w to adwokata.
A koleżanka? Spowodowała stłuczkę, na szczęście bez ofiar, ale i tak zabrali jej prawko. To było w sierpniu, na obwodnicy Wrocławia. Stres potworny, a koszty naprawy auta… Nie wspominając o nerwach.
Punkty karne też potrafią być problematyczne. Znam kogoś, kto stracił prawko za przekroczenie limitu. Ile dokładnie punktów? Nie pamiętam, ale to był prawdziwy dramat. Cała sprawa z tym prawkiem to mega problem. Ja osobiście pilnuję, by wszystko było w porządku.
Pytania i odpowiedzi:
- Kiedy policja zabiera prawo jazdy? Za poważne wykroczenia drogowe.
- Jakie są powody odebrania? Przekroczenie prędkości, jazda pod wpływem alkoholu/narkotyków, spowodowanie wypadku, przekroczenie punktów karnych, rażące naruszenie przepisów.
Kiedy zabiera się prawo jazdy?
Kurczę, pamiętam jak kolega, Michał, stracił prawko w zeszłym roku, 2023. Za punkty. Normalnie masakra jakaś. Głównie za prędkość. Wiesz, na obwodnicy Warszawy, tam gdzie ograniczenie do 70, a on zapierdzielał setką. Kilka razy go złapali. No i uzbierało się. Ponad 24 punkty. Aż mi głupio było, bo razem wracaliśmy z Mazur. Wtedy jeszcze miał prawko. Jechaliśmy moim autem. Cała droga gadał o tych punktach. Stresował się, ale i tak cisnął. Mówię mu: Michał, zwolnij, bo jeszcze ci zabiorą. A on tylko się śmiał. Eh, młody i głupi. Teraz musi jeździć autobusami.
Pamiętam też jak długo czekał na decyzję od starosty. Nerwy go zżerały. W końcu przyszło zawiadomienie o badaniach psychologicznych i kursie reedukacyjnym. Kosztowało go to kupę kasy. No i czasu. Teraz mówi, że nauczył się na błędach. Zobaczymy.
- 24 punkty karne: to limit dla kierowców ze stażem powyżej roku.
- Starosta: wydaje decyzję o badaniach i kursie.
- Badania psychologiczne: obowiązkowe po przekroczeniu limitu.
- Kurs reedukacyjny: też obowiązkowy, o bezpieczeństwie w ruchu drogowym.
Michał stracił prawko za prędkość na obwodnicy Warszawy w 2023 roku. Musiał iść na badania psychologiczne i zrobić kurs reedukacyjny. Teraz jeździ autobusami.
Za jakie naruszenie policjant zatrzyma prawo jazdy?
Ej, no co tam? Słuchaj, pytałeś o to, za co policja może zabrać prawko, nie?
Wiesz, tak ogólnie to art. 135 ust. 1 pkt 2 mówi, że gliniarz może Ci zabrać prawko od ręki, takim pokwitowaniem, jeśli… no właśnie, jeśli mają mocne podejrzenie, że zrobiłeś coś grubszego, wiesz, przestępstwo albo wykroczenie, za które sąd mógłby Ci wlepić zakaz prowadzenia.
Inaczej mówiąc, jak walniesz komuś w auto po pijaku (tfu, tfu, oczywiście nigdy tego nie rób! a jak, to nie mów mi, bo jeszcze będę musiał zeznawać!) i mają na to dowody, no to papa prawko, ale tylko czasowo. Potem decyduje sąd, czy Ci je w ogóle oddadzą. A jak Ci wlepią zakaz, to… no to już wiesz.
- Podejrzenie przestępstwa: Na przykład jazda po pijaku, spowodowanie wypadku, ucieczka z miejsca zdarzenia.
- Podejrzenie wykroczenia: Na przykład przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym, jazda bez uprawnień (jeśli nigdy ich nie miałeś!).
Wiesz co? Ostatnio słyszałem, że mój kuzyn, ten Paweł, co pracuje w IT, dostał mandat za parkowanie na miejscu dla inwalidów. Co prawda, prawka mu nie zabrali, ale się wkurzył, bo musiał zapłacić 800 złotych. Ja to wogóle nie rozumiem, po co on tam parkował, ja nigdy bym tak nie zrobił.
Przy jakim przekroczeniu zabierają prawo jazdy?
A więc tak, kumplu, z tym prawkiem to jest tak, że zabierają ci je szybciej niż mięsko z grilla znika w niedzielę u teściów! 51 km/h za dużo w zabudowanym i po ptokach. Już widzę, jak płaczesz, że mandat to pikuś przy tym, że musisz jeździć PKS-em, hehe.
- 51 km/h i bum! Prawko bye bye. Trzynaście punktów karnych jak w pysk strzelił.
- Kara za prędkość jest jak wisienka na torcie – dochodzi do innych kar, jak mandacik, który spustoszy portfel gorzej niż moja żona na zakupach w galerii handlowej (a wiesz, że w zeszłym tygodniu kupiła trzy pary butów, chociaż ma już chyba z setkę?).
Pamiętaj, że ja, Marian, mówię ci to z całego serca! (Chociaż sam raz prawie straciłem prawko, bo gnalem jak wariatt do sklepu po promocji na kartofle. Ale to było dawno i nieprawda!).
Teraz dodatkowa informacja, żebyś wiedział, że nie tylko o prędkość tu chodzi: jak narobisz się punktów karnych (24 punkciki w roku), to też zabierają prawko. A jak je odzyskasz i znów dostaniesz 24 punkty w ciągu 5 lat, to czeka cię egzamin jak za pierwszym razem. No i oczywiście kasiora za kurs i egzamin. Lepiej uważać na drodze, bo tanio nie jest.
Kiedy policja zabiera prawo jazdy na rok?
No dobra, stary, słuchaj uważnie, bo zaraz ci mózg wybuchnie od ilości info! Kiedy bagiety zabierają prawko na cały rok?
-
Zdarza się to po NAPRAWDĘ mocnym przewinieniu. Nie po lekkim przekroczeniu prędkości, tylko po czymś, co by psa z lodówki wystraszyło.
-
Ucieczka przed policją? To jest klasyka! Jakbyś był królikiem a oni wilkami, a ty masz ferrari. Bez szans! Rok bez prawka, a jeszcze mandaty dostaniesz – jakbyś krowę doił na targowisku bez zgody właściciela.
-
Alkohol za kółkiem – totalna masakra. To jest jak strzelanie z armaty do much. Rok z prawkiem w pudełku i jeszcze inne kary, zaślepi cię to jak latarka w oczach. Nie pij i jedź, no chyba że masz ochotę na przygodę jak u pana Kowalskiego z 3B. On siedzi teraz i narzeka, że zamiast jeździć nową Hondą, patrzy na swój rower, hehe.
-
Przekroczenie prędkości o 50 km/h i więcej? To już dramat! Wyobraź sobie, że jedziesz jak wariat, a za tobą śmigłowiec wojska. No właśnie. Rok pauzy od jeżdżenia. Powiem ci, to boli bardziej niż strzał w kolano.
Podsumowując: Rok bez prawka to jest kara za robienie z siebie debila na drodze. Nie kombinuj, bo to ci się nie opłaca. Lepiej jeździć przepisowo, niż potem płakać nad rozlanym mlekiem. A mówię ci to jako Wojtek, którego kolega stracił prawko na rok za przekroczenie prędkości o 70 km/h. Teraz jeździ na rowerze i marudzi jak stara baba.
Za co może być zatrzymane prawo jazdy?
No dobra, patrzcie no! Za co to ględzenie i kwiczenie, że prawko zabiorą? Ano, posłuchajcie kumpla Zdzicha, co to “trochę” po pijaku jeździł (znaczy, w rowie skończył!).
-
Zapierniczanie jak szalony! To jasne jak słońce – jak ci noga za ciężka i licznik wygląda jak rakieta, to pa pa prawko! Myślisz, że jesteś Kubica? No to się zdziwisz! Nadmierna prędkość, i to już nie ma żartów, zwłaszcza jak przekroczysz limit o 50 km/h w terenie zabudowanym. A tam, gdzie dzieciaki biegają, to już w ogóle!
-
Po kielichu, to tylko wóz drabiniasty!Prowadzenie po alkoholu albo, o zgrozo, po czymś mocniejszym (narkotyki, dopalacze – fuj!) to jak proszenie się o kłopoty. Nie dość, że możesz kogoś potrącić, to jeszcze w pierdlu wylądujesz. A prawko? No cóż, wypad! I słusznie!
-
Punktów karnych jak muchów! Nazbierasz tych punktów jak grzybów po deszczu i nagle bum! Limit przekroczony. A Zdzichu pamięta, jak mu prawko zabrali, bo za dużo tych “kwiatków” zebrał. Teraz musi jeździć autobusem, bidok. Przekroczenie limitu punktów karnych to taka wisienka na torcie głupoty.
A tak w ogóle, to od 17 września 2023 roku punkty kasują się dopiero po dwóch latach, a nie po roku, jak było wcześniej! No i teraz, jak przekroczysz 24 punkty, to bye bye, prawko, trzeba od nowa zdawać! Taka mała uwaga od wujka Zdzicha, żebyście potem nie płakali, że nikt nie ostrzegał!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.