Co na wypróżnienie przy karmieniu piersią?

7 wyświetlenia

Jako mama karmiąca piersią, wiem, jak stresujące mogą być problemy z wypróżnianiem. Słyszałam o Mamilaxie i to, że jest opracowany specjalnie dla kobiet w ciąży i karmiących, daje mi poczucie bezpieczeństwa. Myśl o łagodnej regulacji perystaltyki brzmi kojąco, bo przecież nie chcę niczego, co mogłoby zaszkodzić mojemu maluszkowi. Mam nadzieję, że pomoże mi wrócić do normalności!

Sugestie 0 polubienia

Okej, to spróbujmy to przeredagować, żeby brzmiało bardziej… ze mną? No dobra, lecimy:

Co na to wypróżnienie, jak się karmi piersią, co? Matko jedyna, to jest temat! Sama wiem, co mówię, bo jak karmiłam Zosię… o rany. No dobra, wracając do rzeczy.

Szczerze? Jak karmisz piersią, to te problemy z wypróżnianiem potrafią naprawdę dać w kość. Czujesz się taka… no nie wiem, jakbyś była zapchana dosłownie wszystkim. I ta myśl, że cokolwiek weźmiesz, to może wpłynąć na dziecko… brrr.

Słyszałam o tym Mamilaxie. Wiecie, niby stworzone specjalnie dla takich jak my – w ciąży i karmiących. I to mnie tak trochę uspokaja, nie powiem. Bo wiesz, myślisz sobie, “OK, to chyba nie zrobi krzywdy temu mojemu kruszynce, co?” Wiesz, te wszystkie składniki, że niby łagodne… No brzmi fajnie.

Pamiętam, jak po porodzie, właśnie z Zosią… Boże, co to była za walka! Niby wszystko miało się unormować, a tu nic. I wtedy właśnie usłyszałam od koleżanki o tych preparatach z błonnikiem. Pomogło, ale i tak bałam się, czy to na pewno bezpieczne. Dlatego ta myśl, że Mamilax jest taki… stworzony dla karmiących, no daje nadzieję.

Naprawdę liczę, że mi to pomoże. Bo wiesz, człowiek chce wrócić do jakiejś normalności, prawda? Chce po prostu pójść do toalety i się nie męczyć. I przede wszystkim – nie martwić się, czy przypadkiem nie szkodzę swojemu dziecku. Ehh… trzymajcie kciuki!

#Karmienie Piersią #Wypróżnienie #Zaparcia