Czy warto żyć w Finlandii?
Finlandia? Zdecydowanie warto rozważyć! Czuję się podekscytowana samą myślą o tych lasach i jeziorach – prawdziwy raj dla miłośników natury. Bezpieczeństwo i stabilność finansowa to ogromny plus, dają spokój ducha. A picie krystalicznie czystej wody prosto z kranu w Helsinkach czy oddychanie świeżym powietrzem Laponii? To brzmi jak marzenie! Aż chce się spakować walizki!
Finlandia? Warto? Sama się nad tym zastanawiam… Znaczy, te zdjęcia lasów, jezior… Niesamowite! Wyobrażacie sobie? Ja to bym chyba całe dnie spędzała nad wodą, z książką, w ciszy… no, może z jakimś fińskim kryminałem, bo podobno mają świetnych autorów. Czytałam gdzieś, że Finlandia jest jednym z najszczęśliwszych krajów na świecie. Serio? Aż tak? Ciekawe, co oni tam robią, że są tacy szczęśliwi? Chociaż, jak pomyślę o tych długich, ciemnych zimach… to już trochę mniej mi się podoba. Słyszałam historie od znajomej, która tam studiowała, że zimą to naprawdę ciężko, brakuje słońca, a do tego te mrozy… Brrr… Ale z drugiej strony, zorza polarna! Widzieliście kiedyś zorzę polarną na żywo? Ja nie, ale to musi być niesamowite przeżycie! Coś jak magia… No i to bezpieczeństwo. Podobno można zostawić portfel na stole w kawiarni i nikt go nie ruszy. Szok, prawda? U nas to nie do pomyślenia. Wiem, wiem, trochę przesadzam, ale wiecie, o co mi chodzi. A ta czysta woda… Pamiętam, jak byłam w Norwegii (co prawda to nie Finlandia, ale blisko!), to piłam wodę prosto z górskiego strumienia. Niesamowite uczucie! Aż się zastanawiam, czy w Finlandii też tak można? Chyba tak, skoro piszą, że nawet z kranu leci krystalicznie czysta. No i stabilność finansowa… Też kuszące, zwłaszcza teraz, kiedy wszystko drożeje… Ech, sama nie wiem… Finlandia… Z jednej strony bajka, z drugiej… trochę się boję tej zimy. Ale może warto zaryzykować? Co o tym myślicie?
#Finlandia#Wartość#ŻyciePrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.