Jaka jest najdroższa woda w Polsce?

Najdroższa woda butelkowana w Polsce – ranking?

No dobra, gadamy o wodzie w butelce i jej cenie w Polsce? Słyszałam, że to niezła loteria, serio. Zależy, gdzie się kupuje.

Wiesz, tak naprawdę to woda w kranie często wychodzi taniej, nawet jak doliczysz filtry. Pamiętam, jak w Krk w ’18 piłam kranówkę i żyję!

Ale wracając do butelkowanej… Z tego, co wiem, to na Śląsku potrafią nieźle liczyć za wodę. Jak byłam w Katowicach w sierpniu to się zdziwiłam.

Podobno w Czechowicach-Dziedzicach, Mysłowicach i Siemianowicach Śląskich płacą za metr sześcienny najwięcej. To już prawie 10 zł! Cena jak za kawę.

A to wszystko za wodę, którą w teorii mamy za darmo… Trochę to dziwne, co?

Najdroższa woda butelkowana w Polsce – ranking?

Nie mam dokładnego rankingu cen wód butelkowanych w Polsce, bo to zależy od marki i sklepu. Ale woda w naszym regionie (mówię o Śląsku) jest droga, w sensie cena za wodę z kranu. Za metr sześcienny liczą sobie od 5 zł do prawie 10 zł.

Ile kosztuje 1000 litrów wody z wodociągu?

No elo! 1000 litrów wody z wodociągu? 5,14 zł! Tak, czytałeś dobrze, pięć dych i czternaście groszy. Jak za darmo, prawie. Woda z kranu to jest skarb, nie to co te butelkowane szczyny po 2 zeta za litr! Jakby ktoś chciał się kąpać w kasie, to proszę bardzo.

Lista cen, bo inaczej się nie da:

• Woda z kranu (1000 litrów): 5,14 zł – taniocha, jak piwo na weselu u cioci Haliny!
• Woda butelkowana (1 litr): 2 zł – drogo jak flaki z olejem w ekskluzywnej knajpce. Dla bogaczy, co mają za dużo kasy.

A teraz jeszcze parę perełek, żebyś wiedział, co i jak:

1. Ta różnica w cenie! Matko jedyna, 400 razy! Można by za to kupić całe zoo słoni! Albo dużo piwa. Zależy co kto lubi.
2. Woda z kranu, to jest taka woda, co ci z rury leci. Czysta, krystaliczna, prawie jak źródlana, ale bez tych fajnych kamyczków na dnie.
3. Moja sąsiadka, ciocia Basia, mówi, że woda z kranu jest najlepsza do podlewania kwiatów. A do picia, to już inna bajka. Ona pije tylko źródlaną, ale pewnie z zazdrości, bo ja mam tańszą wodę.

I na koniec, taka mała dygresja: Woda z kranu jest lepsza niż ta w butelkach – to jasne jak słońce! Ale lepiej sprawdzajcie, czy przypadkiem w waszej okolicy nie ma jakiegoś “chemicznego skażenia” bo wtedy nawet ja bym takiej wody nie pił. No chyba, że bardzo bym musiał.

Pamiętaj, cenę wody z kranu możesz sprawdzić na stronie twojego wodociągu. Bo ceny mogą się różnić, wiadomo. Ja płacę tyle, co napisałem. A może nawet więcej, bo rachunek jeszcze nie przyszedł.

Jaka jest najdroższa woda do picia?

A więc najdroższa woda smakuje jak… bankructwo? 55 tysięcy euro! Za tyle można kupić niezły samochód, mały domek na wsi, albo kolekcję kapsli od piwa – w zależności od priorytetów. Za wodę?! Toż to czyste (nomen omen) szaleństwo! Wyobrażam sobie minę barmana, gdybym zamówił taką butelkę: “z gazem czy bez?”.

• Najdroższa woda: 55 000 euro. Cena kawalerki w mojej ukochanej miejscowości Ciechocinku – choć tam wodę mają za darmo w pijalni… z resztą nie tylko wodę. (żart oczywiście, kocham Ciechocinek).

• Skład: Francuskie źródło, islandzki lodowiec i Fidżi. Czyli światowy przegląd wody w jednej butelce. Ciekawe, czy w smaku czuć jet lag?

• Opakowanie: Butelka-twarz w złocie. 24 karaty! Zastanawiam się, czy po opróżnieniu można ją nosić jako maskę na bal przebierańców. Albo sprzedać na złomie. Przy takiej cenie wody, każdy grosz się liczy.

Pamiętam, jak kiedyś, w 2023 roku (a właściwie to wczoraj, ale w 2023 roku brzmi poważniej) kupiłem wodę mineralną za 2,50 zł. I była pyszna! Gazowana, z cytrynką, w plastikowej butelce. Luksus! Czasem myślę, że ta za 55 000 euro musi smakować jak łzy jednorożca, albo coś w tym stylu. A może po prostu jak… woda?

#Ceny Wody #Droga Woda #Woda Butelka