Ile łyżek soli na 20 kg kapusty?

Okej, to weźmy się za tę kapustę, co? Boże, jak ja lubię kiszoną kapustę! Ale dobra, do rzeczy.

Ile tej soli, pytacie, na te 20 kilo kapusty? No więc, tak jak piszą, 400 do 500 gramów. Tyle, że wiesz, gramy to tak sucho brzmi. Ja to zawsze myślę “ile tych łyżek?” żeby mi się lepiej w głowie ułożyło. No i wychodzi na to, że jakieś… hm… 133 do 167 łyżeczek. Strasznie dużo, prawda?

Ale wiesz co? Ja bym się tak ślepo nie trzymała tych wyliczeń. Bo to trochę zależy, co? Zależy jaka kapusta, czy słodsza, czy bardziej wodnista. No i przede wszystkim… jak kto lubi! Moja babcia, świętej pamięci, zawsze mówiła, że sól to taki smak życia, ale żeby nie przesadzić, bo potem niedobrze. I miała rację!

Pamiętam raz, jak robiłam sama kapustę… Kurczę, ile ja się wtedy nastresowałam! Myślałam, że wyjdzie jakaś breja. No i tak trzymałam się tych proporcji jak głupia, a potem się okazało, że jednak za mało soli. No i co? I kapusta wyszła taka… mdła. Bez charakteru. Wiecie, jakby brakowało jej tego “czegoś”. No to co zrobiłam? Dosypałam! I to był dobry ruch.

Więc rada ode mnie? Zacznij od tej mniejszej ilości. W końcu lepiej dosypać, niż potem płakać nad przesoloną kapustą, nie? I próbuj! Próbuj i smakuj. W końcu to ma być Twoja kapusta, Twój smak! A nie jakiś tam sztywny przepis.

A tak w ogóle, to jaką kapustę kisicie? Bo ja najbardziej lubię taką, co to ma w sobie marchewkę i trochę kminku. Ale to już, wiecie, kwestia gustu. No nic, idę po słoik kapusty, bo mi smaka narobiliście! A Wam życzę udanego kiszenia! I pamiętajcie – z sercem i smakiem!