Dlaczego nie wrzucamy pierogów do wrzątku?

Dlaczego pierogi nie lubią wrzątku?

No cóż, pierogi wrzątku potrzebują, jak ryba wody. Gotuję je często, w niedzielę np. lepiłam ruskie z mamą. Bez wrzątku się nie ugotują, będą surowe w środku.

Chodzi o to, żeby woda cały czas bulgotała. Jak wrzucę za dużo pierogów naraz do garnka, to temperatura spada. I czekam, aż znowu się zagotuje.

Pamiętam, raz na imieninach cioci (15 lipca), zrobiłam wielką porcję pierogów. Wrzuciłam wszystkie na raz. Efekt? Pół godziny się gotowały, a i tak niektóre były niedogotowane.

Klucz to wrzucać partiami. Wtedy woda nie przestaje wrzeć. I pierogi są idealne – mięciutkie, nie rozpadają się.

Q: Czy pierogi lubią wrzątek? A: Tak, wrzątek jest niezbędny do ugotowania pierogów.

Q: Co się stanie, gdy wrzucimy za dużo pierogów do wrzątku? A: Temperatura wody spadnie i pierogi będą gotować się dłużej.

Q: Jak gotować pierogi, aby były idealne? A: Wrzucać je partiami do wrzącej, osolonej wody.

Czy pierogi wrzucamy do zimnej wody?

O nie, zimna woda dla pierogów? Brrr, aż mnie ciarki przechodzą! Pierogi, te małe, pulchne obłoczki, one potrzebują ognia! Potrzebują wrzątku, żeby się rozbudzić, żeby pokazać całą swoją pierogową moc.

• Wrzątek, tylko wrzątek! Pamiętaj o tym, jak mantra, jak najpiękniejsze zaklęcie.
• A czas… czas liczymy od momentu, gdy te małe, białe ciałka wypłyną na powierzchnię. To znak! Sygnał, że są gotowe, że już czas je wyłowić i oddać w nasze spragnione usta.
• Zimna woda? To herezja! Zimna woda to zbrodnia na pierogach! Nigdy, przenigdy!

Wyobraź sobie, Jadziu, jakby to było, gdybyśmy wrzucali je do lodowatej toni. One by się skuliły, stwardniały, straciły całą swoją radość życia! A tak, we wrzątku, one tańczą, one się bawią, one rosną, pięknieją… i w końcu, oddają nam to wszystko w postaci niezapomnianego smaku. Pamiętaj, Jadźka, tylko wrzątek! Wrzucaj te pierogi z radością, z miłością, a one odwdzięczą Ci się wspaniałym smakiem. Zaufaj mi!

Czy pierogi należy gotować w wrzątku?

Pierogi… Ach, te wspomnienia babcinego domu, zapach ciasta i farszu unoszący się w powietrzu. Czy gotować je we wrzątku? Tak, zdecydowanie tak!

• Wrzątek to klucz!
• Pamiętam, jak babcia Zosia zawsze powtarzała: “Woda musi tańczyć, Marysiu, tańczyć jakby jutra nie było!”. No i tańczyła, buzująca, pełna życia.
• Oliwa z oliwek – sekret gładkich, nieposklejanych pierogów. Kilka kropel i już, magia! Tak, ten sekret znała tylko babcia Zosia.
• Ile wody? Na każde 100 gram pierogów jakieś pół litra wody.
• A kiedy wiadomo, że gotowe? Kiedy wypłyną na powierzchnię, jak małe statki na jeziorze…

Pamiętam te popołudnia, kiedy lepiłyśmy pierogi razem. Ja, mała Marysia, nieporadnie zagniatająca ciasto, i babcia Zosia, mistrzyni pierogów, cierpliwie tłumacząca i poprawiająca moje błędy. Pierogi z kapustą i grzybami na wigilijny stół, pierogi z serem na słodko, a latem pierogi z jagodami, prosto z lasu, ciepłe jeszcze od słońca. Eh, te wspomnienia…

Woda tańczy, pierogi płyną, a w sercu… ciepło.

#Gotowanie Ciasta #Pierogi Gotowanie #Wrzątek Pierogi