Co dodać do ciasta na pierogi, aby było miękkie?

Jak zrobić miękkie ciasto na pierogi? Sekretne składniki?

O rety, pierogi… To tak jak z babcią Jadzią i jej sekretnym przepisem na rosół. Niby proste, a nigdy nie wychodzi tak samo. Ale do rzeczy, miękkie ciasto na pierogi? Sprawa jest prostsza niż myślisz, choć też swoje “ale” ma.

Ten wrzątek to jest klucz, serio. Pamiętam, jak pierwszy raz usłyszałam o tym patencie od ciotki Kasi na imieninach w maju. “Małgoś, lej wrzątek i nie gadaj” – tak powiedziała. I wiecie co? Miała rację.

Mąka się zaparza, robi się taka… hmmm… elastyczna, no jak guma do żucia tylko bez smaku. Spróbujcie, serio. No i jajko – ważne, żeby nie wlewać wrzątku bezpośrednio na nie, bo się zetnie i będzie klapa. Mąka, wrzątek, potem jajko. Proste.

Ja, przyznam szczerze, robię tak na oko. Dwa szklanki mąki, trochę soli, ze 150 ml wrzątku i jedno jajko. Ale nie zawsze wychodzi idealnie. Czasem za suche, czasem za mokre. Ważne, żeby po wyrobieniu dać mu chwilę odpocząć. Tak z 15 minut pod ściereczką.

Aha, jeszcze jedno! Jak ciasto za bardzo się klei, dodaj odrobinę mąki. Ale dosłownie odrobinę, bo inaczej będą twarde jak podeszwa. Wiem, bo raz tak zrobiłam na święta w grudniu, cała rodzina miała szczęki zmęczone, hi hi.