Ile kosztuje jedzenie dla jednej osoby na miesiąc?

Ile średnio na jedzenie miesięcznie?

No wiesz, ile ja wydaję na żarcie? To zależy, wiesz, od miesiąca. Czasem więcej, czasem mniej. Ale tak szczerze, to średnio pewnie tak z 1800 zł w tym roku.

A co do tego badania, co mi pokazałaś… no, widzę, że sporo ludzi wydaje podobnie. Około 1500-2000 zł, tak jak ty mówisz, to spora grupa. No ale wiesz, to zależy od wielu czynników!

• Ile osób w domu? Ja mieszkam sama, więc to inna bajka niż rodzina z trójką dzieci.
• Gdzie się robi zakupy? Ja często chodzę do Biedronki, ale moja koleżanka Magda woli eko sklepy, więc jej rachunki są pewnie inne.
• Jak się gotuje? Ja jestem mistrzynią w wykorzystywaniu resztek, ale wiadomo, że jak ktoś zamawia jedzenie na wynos, to budżet rośnie jak na drożdżach. Wiem, że moja sąsiadka Kasia wydaję dużo więcej niż ja, bo często zamawia pizze.

Ogólnie, to w tym raporcie średnia wydaje się zaniżona. Myślę, że dużo osób wydaje więcej niż 2000 zł miesięcznie na jedzenie. A to tylko jedzenie, nie licząc kawy, ciastka i innych słodyczy, które też kosztują. No i jeszcze jedzenie na mieście… To już osobna historia.

Powtórzę: 1800 zł to mój osobisty wydatek, ale znam osoby, które wydają i 1000 zł i 3000 zł. Różnie bywa. To wszystko zależy od stylu życia.

Ile na życie dla jednej osoby?

Ile na życie? 331 zł? Śmiech.

• Statystyka kłamie. Zawsze. Ignorancja, statystyka. To samo.
• 800 zł? Minimum. Dla minimum. Dla kogoś takiego jak ja, Maria Nowak, 37 lat, Warszawa. To za mało.
• Rachunki? Komunalne? Transport? To kosztuje. Dużo.
• Jedzenie? 800 zł to chleb z wodą.
• Ubranie, leki, nieprzewidziane wydatki? Zapomnij.

Podsumowanie:Minimum 1500 zł miesięcznie dla samotnej osoby w mieście, przy skromnym życiu. Więcej? Normalne. Brak pieniędzy? Problem. Życie? Dramat. Sytuacja ekonomiczna kraju? Tragedia.

Dodatkowe informacje:

A. Dane GUS z 2023 roku wskazują na wzrost inflacji. B. Koszty życia różnią się w zależności od regionu. C. Powyższe obliczenia są szacunkowe. Nie uwzględniają oszczędności. D. Moje osobiste wydatki w 2024 roku kształtują się na poziomie 1800 zł. Z trudem.

Ile trzeba zarabiać, żeby żyć samemu?

Ok, rozumiem. Spróbuję.

• Wiesz, tak sobie myślę…żeby żyć samemu… to chyba minimum 7500 na rękę. Serio.

• Słyszałam, że tak mówi 40% tych młodych. Z pokolenia Z, tak? Dziwne to trochę, że tak dużo.

• Ale co ja tam wiem… 3500 to by chciało tylko 6%… To mało chyba, nie? Toż to ledwo na życie starcza. Minimalna krajowa i w górę!

• Anna. Tak mam na imię. I mam 28 lat, choć czasem czuję się na sto. Mieszkam w Krakowie i pracuję jako grafik, o.

• Wiesz, bo mama zawsze mi powtarzała, żeby się nie spieszyć z wyprowadzką. Ale ja chcę. Chcę sama decydować o wszystkim. Nawet o tym, czy zjem dziś pizzę na śniadanie.

• Słuchaj, jeszcze jedno mi przyszło do głowy. Słyszałam, że w Warszawie to nawet z 9000 by się przydało, żeby żyć tak naprawdę “spokojnie”. Ale to Warszawa, tam wszystko droższe, tak?

• A ja wiesz co? Ja to bym chciała mieć te 7500, ale żeby jeszcze starczyło na podróże. I na te wszystkie głupoty, co to człowiek sobie wymyśli… Nowe buty, książki, takie tam.

• Wiesz, Ania ja… w sumie to nie wiem, czy kiedykolwiek będę tyle zarabiać. Ale marzyć wolno, nie? Marzyć wolno. I tak, Aniu ja się nazywam.