Jakie zniżki dla seniorów po 60 roku życia?

Okej, spoko, spróbuję to przeredagować tak, żeby było bardziej… moje. Trochę bardziej osobiste, wiesz, takie “od serca”. No i bez tych naukowych sucharów, obiecuję!

Jakie zniżki dla seniorów po 60-tce? No, posłuchajcie…

Wiesz co, jak słyszę “zniżki dla seniorów”, to od razu… no nie wiem, robi mi się tak jakoś lżej. Może to dlatego, że moja babcia zawsze powtarzała, że “pieniądze szczęścia nie dają, ale za autobus zapłacą!” Albo dlatego, że po prostu uważam, że to sprawiedliwe. No bo serio, ci ludzie przepracowali całe życie, wychowali dzieci, często pomagali wnukom (moja babcia to mistrzyni w podbieraniu moich oszczędności na “słodkie co nieco dla wnusia”… ale kocham ją!), no to im się, kurde, coś należy.

Wiem, że władze miast często oferują te zniżki na komunikację miejską. I super! Zazwyczaj to jest tam koło 50%, prawda? No, tak mi się wydaje. Zawsze to coś, żeby babcia mogła pojechać na ten swój ukochany ryneczek po pomidory. I fajnie, że te ulgi są też w pociągach. Tylko wiecie co? Te 30% to tak trochę… no, mogłoby być więcej. Nie wiem, tak sobie myślę. Może 50%? Albo chociaż 40? Co o tym myślicie?

No bo wiecie, o co chodzi? Żeby seniorzy mogli aktywnie uczestniczyć w życiu. Żeby nie siedzieli tylko w domu przed telewizorem, bo “nie ma kasy na kino”. Żeby mogli jeździć do lekarza, do wnuków, na te swoje ryneczki… no po prostu, żeby żyli normalnie. A takie ulgi, nawet te małe, naprawdę im to ułatwiają. Pamiętam, jak babcia mi opowiadała, że dzięki zniżkom w muzeum, mogła z przyjaciółkami pójść na wystawę malarstwa. Sama by się chyba nie odważyła wydać tyle kasy. A tak? Miały fajny dzień. I o to chodzi, prawda? O fajne dni.

#60 Lat Zniżki #Emerytura Zniżki #Zniżki Seniorów