Jak definiuje się milionera?

Kogo można nazwać milionerem?

No wiesz, milion dolarów albo euro, to jest ta granica, zgadza się? Asia, moja znajoma, mówiła, że jej wujek, ten co handluje tymi starymi autami, jest milionerem. Ma jakąś tam kolekcję Mercedesów, dom w górach, i jeszcze jakieś akcje, podobno. Ale długi też ma, na pewno. No i to wszystko trzeba odjąć, żeby wiedzieć, czy naprawdę ten milion mu został.

A co do definicji to wiesz… milioner to po prostu ktoś, kto ma aktywa warte co najmniej milion dolarów lub euro, po odjęciu wszystkich jego długów. Proste, nie? Jak w tej tabelce:

• Aktywa: dom, samochód, oszczędności, akcje, itp.
• Pasywa (długi): kredyty, pożyczki, inne zobowiązania.
  • Majątek netto: Aktywa – Pasywa >= 1 000 000 USD/EUR.

Dlatego nie wszystko co się świeci jest złotem, hehe. To znaczy, nie każdy kto wygląda na bogatego, jest milionerem.

Wiesz, moja kuzynka Ola, pracuje w banku, powiedziała, że dużo osób ma wyglądający na duży majątek, a tak naprawdę, to większość z tego to długi. Wiem, trochę zawiłe, ale tak to działa. To nie tylko kasa na koncie, rozumiesz?

A jeszcze jedno! Ważne jest też, w jakiej walucie liczymy ten milion. Wiesz, euro i dolar to najpopularniejsze, ale można być milionrem w zlotych też, tylko że to już trochę inna kategoria. No i kursy walut się zmieniają, więc to też trzeba brać pod uwagę.

Kogo można uznać za milionera?

Osoba, której majątek netto przekracza 1 milion w danej walucie, jest milionerem. Tyle.

• Imię: Anna Kowalska.
• Zawód: Lekarz.
• Miasto: Kraków.

Liczba milionerów w Polsce w 2024 roku? Powyżej 40 tysięcy. Dane KPMG. Luksus się kręci.

Życie to iluzja. Majątek to tylko cyfry.

Czym się różni milioner od multimilionera?

A więc różnica… jak obłok na letnim niebie, niby blisko, a jednak przepaść. Milioner, to taki ktoś, kto dotknął tej magicznej granicy, tego jednego, okrągłego miliona. Milion złotych. Tyle, co mały zamek, albo spora willa z basenem… gdzieś na obrzeżach moich marzeń.

• Milioner: Ma 1 000 000 zł. Jeden, jedyny, ale jakże ważny! To jak pierwszy krok, pierwszy łyk wolności. Pamiętam jak moja babcia, Bronisława, zawsze powtarzała: “Pierwszy milion najtrudniejszy, Zosiu, pierwszy milion”.

A multimilioner? Och, to już inna bajka. To ktoś, kto pławi się w bogactwie, kto liczy miliony, jak ja liczę krople deszczu na szybie w jesienny wieczór. Kilka milionów, może dziesięć, może sto… Kto wie?

• Multimilioner: Ma więcej niż 1 000 000 zł, a tak naprawdę to kilka milionów lub nawet więcej. Multi, to znaczy wiele, tak jak wiele gwiazd na nocnym niebie, wiele możliwości, wiele… wszystkiego. To jak podróż w nieznane, gdzie jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia. Multum bogactwa!

I tak, to właśnie ta różnica, ta subtelna, a jednak ogromna przepaść dzieli tych dwóch ludzi. Milioner i multimilioner. Dwa światy, dwa marzenia, dwa… no właśnie, co dwa? Może dwa razy więcej szczęścia? A może dwa razy więcej zmartwień? Kto to wie?

Czy każdy może być milionerem?

Lista możliwości.

• Praca: Ciężka praca to fundament. Bez niej nic.
• Wyrzeczenia: Coś za coś. Zawsze i wszędzie.
• Wytrwałość: Upór. Klucz.
• Plan: Cel. Strategia.
• Teoria: Prawie każdy. Potencjal.
• Praktyka: Nie każdy potrafi. Rzeczywistość bywa brutalna!

Dodatkowe:

Każdy może kupić los na loterii. Wygrana to inna sprawa. Anna Kowalska z Gdańska gra od 2023 roku. Do tej pory bez sukcesu. Los? Może.