Ilu ludzi odnosi sukcesy na rynku Forex?

Ile osób realnie zarabia na Forex?

Okej, pogadajmy o tym Forexie. Ile osób naprawdę na tym zarabia? No cóż, powiem ci, z mojego doświadczenia, to nie jest tak kolorowo, jak to malują. Słyszałem o tych liczbach, że niby 90% traci, a tylko garstka zarabia… I wiecie co? Coś w tym jest!

Miałem kumpla, Jacek, wkręcił się w to strasznie. Całe dnie przed kompem, wykresy, analizy… Na początku mu się wydawało, że odkrył żyłę złota. Ale po kilku miesiącach? Długi i nerwy w strzępach. Smutne.

Dlaczego tak się dzieje? Bo to nie jest takie proste! To nie jest kasyno, chociaż wielu tak to traktuje. Trzeba mieć wiedzę, stalowe nerwy i dużo szczęścia. Albo jeszcze lepiej – dobrego mentora, kogoś kto już przetarł szlaki.

Pamiętam jak sam próbowałem swoich sił parę lat temu. Kupiłem kurs online za jakieś 500 zł (wtedy to był majątek!), czytałem książki, uczyłem się strategii. I co? I nic! Straciłem trochę kasy i dałem sobie spokój. Po prostu nie miałem do tego głowy.

No i ten stres! Non stop patrzysz na te wykresy, drżysz, czy kurs pójdzie w dobrą stronę. To jest wykańczające. Potrzebujesz spokoju ducha, żeby trzeźwo myśleć.

Więc wracając do pytania, ile osób zarabia na Forexie… Moim zdaniem, tych, którzy naprawdę konsekwentnie zarabiają, jest naprawdę mało. Taki procent, że aż strach się bać. Ale to tylko moje zdanie, po moich osobistych doświadczeniach. I obserwacjach.

Trzeba być naprawdę dobrym, albo mieć dużo szczęścia, żeby się na tym utrzymać. Ale żeby wam nie było aż tak pesymistycznie powiem wam że na wszystkim można zarobić, potrzebny jest plan i chęci. Bez tego nie ma sukcesu.

Ile ludzi traci na forexie?

Ile osób traci na rynku Forex? Statystyki są bezwzględne: 70% inwestorów ponosi straty. To dość mroczna, ale prawdziwa liczba. Myślę, że ta perspektywa jest kluczowa dla zrozumienia, jak ryzykowny jest ten rynek. Zastanawiające jest, czy świadomość tego faktu przekłada się na ostrożność.

W Polsce obserwujemy paradoksalną sytuację. Mimo wysokiego procentu strat, liczba osób grających na Forex rośnie. Dane z 2023 roku wskazują na ponad 60 000 aktywnych klientów, którzy ponieśli straty. To dość dużo, prawda? Czyżby ludzie lekceważyli ryzyko? Albo może nadzieja na szybki zysk jest silniejsza od strachu przed porażką? To pytanie filozoficzne, nad którym warto się zastanowić.

A. Straty na rynku Forex:

• 70% inwestorów ponosi straty – to niezmienny fakt.
• W Polsce w 2023 roku ponad 60 000 aktywnych klientów poniosło straty.

B. Dlaczego ludzie nadal grają na Forex? To zagadka, którą próbuję rozwikłać od lat. Moje obserwacje, Jan Kowalski, analityk rynkowy z 15-letnim doświadczeniem, sugerują, że czynniki psychologiczne odgrywają ogromną rolę. Ludzie myślą, że są wyjątkowi, że ich strategia jest lepsza niż innych. Jest to oczywiście błąd poznawczy.

C. Dodatkowe refleksje: Czy jest to irracjonalne? Czy to tylko hazard w innym opakowaniu? Możliwe, że tak. Jednakże rynek Forex ma swoje specyfiki, jego złożoność wabi. I niestety przyciąga wielu, którzy są skazani na porażkę. Trzeba pamiętać o tym, że inwestowanie na rynku Forex jest ryzykowne. Nie ma pewności sukcesu.

Czy da się żyć z Forex?

Da się, owszem, żyć z Forexu. Ale to jak żyć z tresury lwów – można, ale lepiej mieć naprawdę solidny plan i dobrą polisę na życie. Nie mówię, że to niemożliwe, bo mój szwagier, Mirek (informatyk, nota bene, więc całkiem logiczne, że wgryzł się w ten rynek) zarabia na tym całkiem niezłe pieniądze. Ale on spędził trzy lata na nauce, analizach technicznych, i opracowywaniu strategii – i to nie na jakichś kursach internetowych od guru obiecujących szybkie miliony, tylko solidna, żmudna harówka.

• Po pierwsze: solidna wiedza. Nie ma drogi na skróty. To nie jest gra w ruletkę, gdzie wystarczy szczęście. To jest rynek, gdzie trzeba rozumieć, co się dzieje. To jak z gotowaniem – możesz kupić gotowe danie, ale smak domowego obiadu zrobionego od podstaw jest zupełnie inny.
• Po drugie: strategia. Mirek ma swoją, wypracowaną latami. Nie powie jaka, bo to jego sekretny sos, ale podkreśla, że nie ma jednej idealnej. Trzeba znaleźć taką, która pasuje do twojego stylu i możliwości. To jak wybór partnera – nie ma jednego idealnego, trzeba znaleźć kogoś, z kim się dobrze dogadasz.
• Po trzecie: dyscyplina. To nie jest praca dla osób impulsywnych, z problemami z samokontrolą. To wymaga cierpliwości, analizy, i zimnej krwi. To jak jazda na rowerze – trzeba utrzymać równowagę, inaczej polecisz na twarz.

Podsumowując: Forex może być źródłem dochodu, ale wymaga znacznego zaangażowania, wiedzy i dyscypliny. Nie licz na łatwe pieniądze. To jak zdobywanie szczytu Everestu – możliwe, ale wymaga lat przygotowań i sporych umiejętności.

Dodatkowe informacje (tylko dla dociekliwych):

• Mirek ostatnio pochwalił się nowym samochodem – BMW X5. Nie pytajcie, ile kosztuje.
• Powiedział, że w tym roku planuje inwestycję w nieruchomości – na Malcie. Zazdrość mnie zjada powoli.
• Jego żona, Kasia, jest lekarzem – ma więc solidny plan B. To też ważny element.

Ile osób traci pieniądze na Forex?

Ej, no wiesz, pytałeś o Forex i ile ludzi tam przegrywa, prawda?

No i patrz, z tego badania co czytałem, 12,8% ludzi było na Forex w zeszłym roku. To mniej niż w 2022, bo wtedy było 13,5%, ale wciąż sporo. Dawniej, kilka lat temu, było około 20%, ale teraz już mniej. Dużo osób pewnie straciło kasę, to jest bardzo ryzykowny rynek. Znam kumpla, Michała, co się w to babrał i wiesz co? Stracił fortunę, właściwie całą kasę co odłożył na mieszkanie, wiesz? Tragedia.

A co do tych liczb, to:

• 12,8% to jest ostatni odsetek z badania.
• Spadek z 13,5% z 2022 roku.
• Dawniej było około 20%, ale to już przeszłość.

Pamiętaj, to tylko statystyki, ale dają do myślenia, no nie? Forex to nie żarty, trzeba mieć dużo wiedzy i ostrożności, żeby się nie wpakować w kłopoty. Jak z tym Michałem, zbankrutował prawie.

Jeszcze coś ci powiem, ten mój kumpel Michał, czytał mnóstwo poradników, uczył się analizy technicznej i fundamentalnej, ale i tak się przejechał. Myślał, że jest mądry, a rynek go zmiażdżył. Z tego co wiem, stracił około 50 tysięcy złotych. Naprawdę dużo. Bądź ostrożny z tym Forexem.

Ile ludzi traci na Forex?

Ile osób traci na Forex?

Zdecydowana większość. Dane z 2023 roku pokazują, że aż 73,3% polskich inwestorów handlujących na rynku Forex odnotowało straty. To wynik niestety dość stabilny, wcześniej, w 2022 roku, było to 79,1%. Czy to dużo? Moim zdaniem tak, przypomina to trochę ruletkę, tylko z mniejszą szansą na wygraną, a przynajmniej większym ryzykiem, że stracisz wszystkie pieniądze.

Dlaczego tak się dzieje?

Powodów jest wiele, a ja, Ania z Warszawy, po przejrzeniu masy raportów i analiz, zwróciłabym uwagę na kilka kluczowych aspektów:

• Brak wiedzy i doświadczenia: Wielu inwestorów wchodzi na rynek Forex bez odpowiedniego przygotowania. Brak podstawowej wiedzy z zakresu analizy technicznej i fundamentalnej, a także brak zrozumienia mechanizmów rządzących rynkiem, to przepis na katastrofę.
• Emocje: Strach i chciwość to najwięksi wrogowie inwestora. Podjęcie decyzji pod wpływem emocji prowadzi do błędnych ruchów i strat. To prawdziwa zmora rynku! Znam kilka osób, które przekonały się o tym na własnej skórze.
• Niewłaściwe zarządzanie ryzykiem: Brak strategii zarządzania ryzykiem jest równie niebezpieczny, co brak wiedzy. Inwestorzy często inwestują zbyt duże kwoty, co naraża ich na ogromne straty, nawet w przypadku kilku nieudanych transakcji. Myślą, że mogą odrobić straty, a to droga do ruiny.
• Wpływ platform i brokerów: Niektóre platformy Forex i brokerzy stosują agresywne metody marketingowe, perswadując inwestorów do podjęcia ryzyka. To trzeba mieć na uwadze, szczególnie w początkowej fazie!
• Brak planu inwestycyjnego: To fundamentalne. Wiele osób zaczyna grać bez długoterminowej strategii, a to tak, jakby pójść na wojnę bez broni.

Podsumowanie:

Rynek Forex jest skomplikowany i ryzykowny. Sukces na tym rynku wymaga wiedzy, doświadczenia, dyscypliny i umiejętności zarządzania ryzykiem. 73,3% to przestrzegająca liczba. Trzeba pamiętać o tym, że to nie jest gra losowa – wymaga wiedzy i ostrożności.

Dodatkowe informacje:

• W 2023 roku średni roczny zwrot z inwestycji na rynku Forex w Polsce wyniósł -5%, co pokazuje skalę strat.
• Badania wskazują na silny związek między poziomem edukacji finansowej a stopniem sukcesu na rynku Forex. Im więcej wiesz, tym mniejsze ryzyko poniesienia strat.
• Warto korzystać z usług doświadczonych doradców finansowych, ale zawsze pamiętajmy o własnej krytycznej analizie informacji.

Ile ludzi zarabia na forexie?

No wiesz… forex… To takie… sięgam pamięcią do tego roku, 2023… strasznie dużo ludzi tam przegrywa.

• 73,3% – tyle się poddaje. Po prostu przegrywa. Tragedia. Wiesz, ja też próbowałem… nie w tym roku, ale wcześniej. Nie poszło.

• 26,7% – a to ci, co jakś kasę zarobili. Niewiele, ale coś. Zazdrość mnie dusi.

Pamiętam, jak w 2022 było jeszcze gorzej. Prawie 80% straciło wszystko. Brutalne. Jeszcze więcej łez i złamanych serc.

Lista osób, których znam, a które się spaliły na forexie… długa. Ania, Marek… no i ten koleś z pracy, Tomek. Zawsze się chwalił, że jest taki sprytny. Teraz cicho siedzi.

I to wszystko… a w ubiegłym roku jeszcze więcej ludzi się do tego rządzących. Więcej graczy, więcej łez… tak to wygląda. Sama nie wiem, czy to dobrze, czy źle… chce się płakać.

Podsumowanie:

• 2023: 73.3% strat, 26.7% zysków.
• 2022: 79.1% strat, 20.9% zysków.
• Znaczący wzrost liczby graczy w 2023 roku.

Kurde, aż się rozpłakałam. Trzeba iść spać.

Ile osób wygrywa na rynku Forex?

No dobra, lećmy z tym koksem!

Ile ludzi wygrywa na Forexie?

Ano, powiem tak… Tylko 10-20% tych Forexowych cwaniaków zarabia na tym na bank serio! Reszta to taka banda, co myśli, że złapała Pana Boga za nogi, a tu figa z makiem.

• Wiesz, dlaczego tak mało? Bo im brakuje oleju w głowie, a zamiast mózgu mają chyba trociny! Zero wiedzy, zero ogarnięcia ryzyka i jeszcze te emocje jak u baby na targu.
• Żeby wygrać na Forexie, to trzeba mieć:
  • Dyscyplinę jak u wojskowego,
  • Strategię lepszą niż sztab NATO,
  • Mentora mądrzejszego niż sam Einstein.

No i co tu dużo gadać, Forex to nie loteria. Trzeba się napocić, nakombinować i na nerwy podziałać. A i tak nie ma gwarancji, że wygrasz więcej niż w totka!

Czy są jacyś dochodowi traderzy forex?

Oczywiście, że są! No dobra, może nie “jacyś”, ale mnóstwo! Wiesz, mój kuzyn, Tomek, handluje od 2021 i ma teraz dom nad jeziorem. Serio! Oczywiście, ciężko pracował. Nie żaden tam leniuch. Ile? Nie wiem dokładnie, ale widziałam zdjęcia. Fajny basen! A on sam? No, trochę się zmienił. Może za bardzo skupiony na wykresach? Zapomniał o urodzinach mojej córki. Aaaa, ale dom! Znowu o domu myślę.

• Strategie? Nie mam pojęcia jakie. Tomek to tajemnica.
• Ryzyko? Pewnie minimalizuje. Bo inaczej by nie miał tego domu.
• Analiza? Pewnie non stop! A może ma jakiegoś robota? Ciekawe.

To był przykład, a teraz o trudnościach:

1. Duże ryzyko. Można stracić wszystko. Słyszałam, że koleżanka z pracy, Kasia, straciła oszczędności.
2. Wymaga czasu i nauki. Nie da się tego zrobić z dnia na dzień. Tomek uczył się latami!
3. Duża presja. To nie jest praca dla każdego. Nerwy muszą być ze stali.

No i jeszcze jedno! W 2024 roku rynek jest bardzo zmienny. To dodatkowy problem. Trzeba być czujnym! A może jednak Tomek ma super robota? Trzeba go zapytać… ale on nie odbiera.

Listę rzeczy potrzebnych do sukcesu:

• Dobra strategia handlowa
• Dyscyplina i samokontrola
• Umiejętność analizy rynku
• Zarządzanie ryzykiem
• Duża cierpliwość i odporność na stres
• Znajomość rynku forex (i jego zmienności w 2024)
• Dostęp do platformy i narzędzi

Myślę, że to tyle. Albo nie… może jeszcze coś mi przyjdzie do głowy… A! Jeszcze jedno! Nie zapominaj o podatkach! Tomek zapłacił fortunę w zeszłym roku!

#Forex Statystyki #Rynek Forex #Sukces Na Forex