Ile wynosi dniówka kierowcy tira?

No więc, ile zarabia kierowca tira? Pytanie, które mnie samej dręczyło nie raz, zwłaszcza jak patrzyłam na te wielkie, samotne maszyny na autostradzie. Pamiętam, jak mój wujek, kierowca ciężarówki przez dwadzieścia lat, opowiadał o swoich trasach… nie zawsze kolorowo. Czasem ciężko, czasem nudno, a czasem – o rany – naprawdę stresująco! A ile za to dostaje?

Na YouTubie, jakiś Ojciec Chrzestny Transportu, mówił, że tak z grubsza 500-550 złotych dziennie. Pięćset pięćdziesiąt złotych… Czy to dużo? Czy to mało? Sama nie wiem. Myślę, że to zależy od tylu rzeczy! Od tego ile się jeździ, czy są jakieś nadgodziny (a te są częste, prawda?), jakie trasy, jaki sprzęt… a nawet od tego, czy akurat trzeba czekać w korku na granicy, strasznie długi, i marnuje się cały dzień.

No i czy to w ogóle netto czy brutto? Oj, zapomniałam o tym zapytać wuja… A co z kosztami? Paliwo, jedzenie w drodze… to przecież też sporo kosztuje, prawda? Moja siostra kiedyś jechała z nim do Włoch, opowiadała, że same obiadki w tych drogich jadłodajniach dla kierowców, to była spora dziura w portfelu. Myślę, że te 500-550 złotych, to może być taka… średnia krajowa, ale w rzeczywistości pewnie bywa różnie. Bardzo różnie. Może nawet dużo niżej, albo czasem, jak trafi się jakaś dobra okazja, i trochę więcej. Sama nie wiem. Trzeba by było głębiej w ten temat wejść… może kiedyś przeprowadzę ankietę wśród kierowców? 😉