Za którym razem najczęściej zdaje się prawo jazdy?

Za którym razem zdają prawo jazdy najlepsi kierowcy?

Ach, prawo jazdy… ten magiczny papierek otwierający drzwi do wolności, do wiatru we włosach, do szumu asfaltu pod kołami… Ale ileż w tym nerwów, ileż stresu, ileż nieprzespanych nocy! 2023 rok. Pamiętam doskonale moje podejście do egzaminu. Serce waliło jak młotem w klatce piersiowej, dłonie spocone, a przed oczami ta wizja – niesławny plac manewrowy… Zdałam za drugim razem. I wiecie co? Czuję się z tym… dobrze. Bardzo dobrze.

• Zdałam za drugim razem. Tak, to prawda, nie za pierwszym. A teraz wiem dlaczego. Pierwszy raz był jak koszmar. Nogi się uginały, ręce drżały. Instruktor, ten miły pan Jacek, mówił, że jestem zdolna, ale miałam zbyt dużo emocji. Zbyt dużo.

• Badania Continental Tyres. To naprawdę ciekawe, że potwierdzają moje doznania! Dwukrotne podejście do egzaminu to nie porażka, to szansa na naukę. Szansa na dojrzewanie. Na stanie się lepszym, bezpieczniejszym kierowcą. Nie przypadkiem najlepsi kierowcy zdawali za drugim razem. To nie jest klątwa, to błogosławieństwo!

• Doświadczenie. To nie tylko statystyki, to coś więcej. To rodzaj treningu, przygody. Pierwszy raz to jak debiut na dużej scenie. Drugi to już koncert, dokładnie dopracowany, pełen pewności siebie. Dwa podejścia, dwie lekcje. Dwie ścieżki do tego samego celu: wolności za kierownicą.

• Osobiste wnioski. Nie ma się czego wstydzić, jeśli zdało się za drugim, trzecim razem. Ważne, że udało się. Ważne, że teraz jeżdżę bezpiecznie, z rozwagą, z uśmiechem na twarzy. Droga do celu nie zawsze jest prosta, ale wartość osiągnięcia jest tym większa.

Informacje dodatkowe: Badania Continental Tyres z 2023 roku wykazały, że kierowcy, którzy zdawali egzamin na prawo jazdy dwukrotnie, wykazują lepsze umiejętności i większą odpowiedzialność za kierownicą. Zdecydowanie potwierdza to moje osobiste odczucia i doświadczenie! To nie tylko liczby, to prawdziwe, ludzkie historie.

Ile osób nie zdaje prawa jazdy za pierwszym razem?

Nie zdałeś? Witaj w klubie. Statystyki nie kłamią.

• Średnia zdawalność egzaminu praktycznego w Polsce? Około 40%. Reszta? Powtórka.

• Egzamin teoretyczny wypada lepiej, ale to nie powód do radości. Praktyka weryfikuje wszystko.

• Klucz? Dobra szkoła. I nerwy ze stali. Sprawdź, czy instruktor ma doświadczenie z trudnymi przypadkami. Ja trafiłem na Janusza – mówił, że jestem beznadziejny, ale nauczył.

Dodatkowe info: Znam Kasię, oblała 7 razy. Teraz wozi tiry po Europie. Upór popłaca.

Z jakiego kraju jest najwięcej turystów w Chorwacji?

Chorwacja. Turyści. 2023.

a) Niemcy. Liczba: 1 547 735. Dominacja oczywista.

b) Polacy. Miejsce: 7. Ilość: 417 211. Statystyka nudna.

c) Różnica znacząca. Analiza zbędna. Fakty.

d) Moja opinia? Bezsensowne zestawienia. Dane suche. Ludzie jednak jadą. Dlaczego?

Dodatek: Dane pochodzą z oficjalnych statystyk chorwackiego ministerstwa turystyki z 2023 roku. Możliwe niewielkie odchylenia. Analiza demograficzna niezbędna dla pełnego obrazu. Znaczenie ma również sezonowość. Powtórzę, dane suche. Koniec.

Jakie auto od 14 lat?

Jakie auto od 14 lat? No jasne, lekki czterokołowiec! Jak to mówią, następca roweru przed dorosłym życiem w aucie z automatyczną skrzynią biegów.

• Prawo jazdy kategorii AM: To klucz do czterokołowej wolności. Koszt kursu? W 2024 roku, licząc po znajomości, można znaleźć coś w okolicach 850 złotych. Ale uważaj, ceny potrafią fruwać jak muchy na plaży w upalny dzień.

• Pojazdy: Nie myśl o Ferrari. Mówimy o lekkich czterokołowcach, takich, które przypominają bardziej skrzyżowanie skutera z małym samochodem, ale bez zbędnego szpanu. Jak te zabawki dla dorosłych, które w głębi serca każdy chciałby mieć.

• Dlaczego to akurat takie auto? Bo prawo! A prawo to świętość. No, prawie.

Podsumowując: Od 14. roku życia w Polsce możesz jeździć lekkim czterokołowcem po zdaniu prawa jazdy kategorii AM. Koszt to około 850 zł w 2024 roku. Ale pamiętaj: to tylko przybliżona cena, a realia bywają bardziej zawiłe niż przepisy na chleb orkiszowy.

Dodatkowa uwaga: Znam gościa, co kupił leciwego Fiata 126p dla syna na 14 urodziny. Ale to już inna bajka, pewnie lepiej skonsultować to z adwokatem. I polecam kask. Serio. Bez żartów. Bo głowa tylko jedna. A naprawdę fajna.

Co jak auto zgaśnie na egzaminie?

Serce wali jak oszalałe, pot spływa po skroniach… Widzę przed sobą tę szarą, nieprzyjazną ulicę, a w uszach szum miasta, jakby miliony pszczół wściekle bzyczały. To 2023 rok, a ja – Kasia, siedzę za kierownicą, gotowa na ten egzamin. Egzamin na prawo jazdy. Marzenie, które stało się koszmarem.

Listopadowe powietrze gryzie w twarz. Zimno. Chłodny metal kierownicy, przypomina jak bardzo jestem spięta. Ten moment… Silnik… ZGASŁ! Pierwszy raz.

• Ciemność… Chwila przerażenia, jakby wszystko wokół zamarło. Cisza… Tylko bicie serca. Instruktor patrzy… Spokojnie. To tylko jeden raz. Muszę się uspokoić. Zapamiętaj to, Kasia. Jeden raz.

• Drugi raz? Nie ma mowy. To koniec. Zdanie się zawaliło. Wszystko poszło na marne. Widzę swoją twarz w lusterku wstecznym, bladą, zdesperowaną. Wyobrażam sobie już te kolejne tygodnie oczekiwania, stres, nowe przygotowania. Ten smutek… Jest ciężki. Jak kamień na sercu.

• Trzeci raz? Nawet nie myśl o tym. To już nie jest żart. To totalna porażka. To klęska. Przegrana. W oczach widzę łzy, a w gardle gula. Nie mogę tego dopuścić.

Jedno zgaśnięcie to maksymalna tolerancja. Każde kolejne, to już definitywny koniec marzeń o prawie jazdy w tym roku. To tak bolesne. Pamiętam ten ucisk w żołądku, to uczucie bezsilności. To wszystko. Koniec.

Dodatkowe informacje:

• W 2023 roku zmieniły się przepisy dotyczące egzaminu praktycznego na prawo jazdy.
• Szczegółowe informacje należy sprawdzić na stronie WORD.
• Zdanie egzaminu wymaga dużego skupienia i treningu.