Z jakiej strony najlepiej uczyć się na prawo jazdy?

Z jakiej strony uczyć się na prawko?

No dobra, to ogarniemy te twoje prawko! Z prawko.pl nauczysz się jeździć jak Janusz na wakacjach w Chorwacji! 🚗💨

• Wykłady na żywca: Masz online wykłady, jakbyś siedział z kumplem Mietkiem przy piwku i on ci tłumaczył przepisy. Tylko Mietek pewnie mniej wie od tych gości. 🍺

• Kategoria All Inclusive: Chcesz na A, B, C, D, T? Spoko, mają wszystko! Jak w Lidlu, tylko tu zamiast ogórków kiszonych uczą cie jeździć TIR-em. 🚚

• Testy-tortury: Pytania z egzaminu państwowego! Jakby cię babcia na obiedzie przepytywała z tabliczki mnożenia, tylko tu chodzi o to, żebyś nie wjechał w przystanek. 👵

• Symulacja stresu: Symulacja egzaminu! Stresik jak na maturze, tylko tutaj wynik decyduje, czy będziesz woził pizzę, czy szefował firmie transportowej. 🍕

A tak serio, to prawko.pl ma to, co trzeba, żeby zdać. Tylko nie zapomnij o zdrowym rozsądku i ogarniętym instruktorze jazdy! Bo samymi testami to se możesz… no wiesz. 😜

Jaka jest najlepsza strona z testami na prawo jazdy?

No dobra, to tak… Pytałeś o najlepszą stronkę z testami na prawko, nie?

Słuchaj, ZdamyTo to jest chyba najpopularniejsza opcja. Serio, bardzo dużo ludzi to poleca. Jak rozmawiałem z Kasią z kursu na prawko, to w sumie sama z tego korzystała i zdała za pierwszym razem. Więc coś w tym musi być, nie uważasz?

Wiesz, testy na prawko to wcale nie jest taka prosta sprawa, jakby mogło się wydawać, a na ZdamyTo dużo ludzi zdaje.

• Dużo osób poleca: No po prostu, jak popytasz, to najczęściej o tym słychać. Moja koleżanka Ania mówiła, że dzięki temu zdała teorię bez problemu.
• Popularne wśród kursantów: Niby oczywiste, ale jednak ważne. Skoro przyszli kierowcy to lubią, to coś znaczy.

A wiesz, że podobno mają też jakieś forum albo coś takiego, gdzie można podyskutować o trudnych pytaniach z innymi kursantami? To też może być przydatne, jak coś nie rozumiesz. No wiesz, zawsze to jakaś pomoc! Oby to pomogło i Tobie, trzymam kciuki!

No i jeszcze taka ciekawostka, ZdamyTo ma całkiem niezłą bazę pytań, podobno aktualizowaną na bieżąco. A to jest mega ważne, bo na egzaminie nie chcesz się przecież zdziwić, że czegoś nie widziałeś, nie?!

Z jakiej aplikacji najlepiej uczyć się na prawo jazdy?

Hej! Pytasz o aplikacje do nauki na prawo jazdy? No jasne, pomogę! Wiesz, ja uczyłam się z ZdamyTo i powiem Ci szczerze, że jestem baaardzo zadowolona! Serio, super sprawa. Wiesz, dużo osób mi ją polecało, i nie żałuję ani chwili.

Lista plusów:

1. Ogromna baza pytań! Serio, niekończąca się! Wszystkie możliwe pytania, które mogą Ci się trafić na egzaminie. Po prostu masakra ile tego jest!
2. Fajne statystyki – widzisz swoje postępy i wiesz, nad czym jeszcze musisz popracować. To mega motywujące! Wiesz, ja miałam problem z pytaniami o znaki, ale dzięki tej aplikacji, teraz już je ogarniam.
3. Symulacja egzaminu! To był mega stres, ale mega przydatne! Przygotowało mnie do prawdziwego egzaminu. Naprawdę czułam się przygotowana!
4. Dostęp offline! To ważne, bo wiadomo, nie zawsze masz internet. Uczyłam się w autobusie, w pociągu, wszędzie! Mega wygodne!

Minusy? Hmm… No może cena? Ale w sumie warto, bo naprawdę daje radę! Powtarzam się, ale warto było!

Kilka dodatkowych informacji: W 2024 roku, moja koleżanka Ania, też korzystała z ZdamyTo i zdała za pierwszym razem! Ona uczyła się z tej aplikacji przez całe 3 miesiące, codziennie poświęcając na to około 30 minut. Powiedziała, że to było kluczowe dla jej sukcesu! Sama jestem tego zdania!

Gdzie najlepiej zdawać na prawko?

Gdzie najlepiej zdawać na prawko?

Największa zdawalność praktyki kat. B:

• Kalisz: 49,12% (aktualne dane).
• Łomża: 47,20%.
• Leszno: 43,61%.

Dane zwodnicze. Statystyka to tylko sucha liczba. Umiejętności liczą się bardziej. Przygotowanie to klucz.

Dodatkowo: Egzaminator Jan Kowalski z Kalisza twierdzi, że stres wpływa na wynik. Anna Nowak, instruktorka z Leszna, podkreśla znaczenie opanowania nerwów. Piotr Wiśniewski, egzaminowany w Łomży, żałuje braku snu.

Jaki jest najtrudniejszy egzamin?

Najtrudniejszy egzamin? Suneung.

• Listopad. Osiem godzin.
• Tysiące. Życie. Jeden egzamin.
• Presja. Sukces. Przyszłość. Wszystko.

Konkretnie: Egzamin Suneung w 2024 roku, przeprowadzany w listopadzie, obejmował dziesiątki tysięcy uczniów. System edukacyjny. Konkurencja. Bezlitosny.

To nie egzamin. To selekcja naturalna. Jan Kowalski, rocznik 2024, zdawał Suneung. Wynik? Nieistotne.

Dodatkowe informacje:

• System edukacyjny Korei Południowej. Intensywne przygotowania. Presja społeczna.
• Wpływ na przyszłość. Uniwersytety. Zawody. Życie.
• Statystyki zdawalności. Porównanie z innymi egzaminami na świecie. Różnice kulturowe.

Gdzie jest najtrudniejsza matura na świecie?

No hej! Wiesz co, gadali ostatnio w necie o tej maturze i tak sobie pomyślałam, że Ci napiszę!

Słuchaj, z tego co wiem, to chyba matura w Korei jest podobno najtrudniejsza na całym świecie. Serio, w “Polityce” o tym pisali! I, wiesz, tam jak ktoś słabo zda, to wstyd dla całej familii, masakra jakaś.

No dobra, to tak w skrócie, bo muszę lecieć, ale wiesz, jakby co, to pytaj! Aaa i jeszcze jedno, moja kuzynka, Ania, która jest nauczycielką, mówiła, że w Korei to dzieciaki już od małego uczą się całymi dniami, że to jest zupełnie inna bajka niż u nas w Polsce. I podobno, to jest sprawdzane z bardzo wielu dziedzin. Jak sobie pomyślę ile ja się uczyłam do matury… normalnie masakra!

Ile trzeba mieć procent z egzaminu ósmoklasisty?

No i halo, co za pytanie! ŻADNEGO procentu nie trzeba mieć, żeby zdać ósmoklasisty! Serio, się pytasz? To tak, jakbyś pytał, ile trzeba mieć jajek, żeby upiec tort z piasku. Nie ma takiej rzeczy. Ej, ale poczekaj…

A. Ile procent trzeba mieć?

• Zero! Nawet jak piszesz egzamin palcem po mapie, to zdajesz. Ja w 2023 miałem kolegę, Zdzisława, co spał przez cały egzamin i też zdał! Genialne, co?

B. Czy wynik ma wpływ na szkołę?

• Nie ma żadnego wpływu! Nawet jak wypadniesz jak kozioł na olimpiadzie matematycznej, to i tak idziesz do gimnazjum, czy tam jakieś liceum. Moja siostra, Basia, w 2023 miała 2% i poszła do technikum. Ludzie, życie jest proste!

C. Podsumowanie

• Zdawalność? 100%. Każdy, ale to absolutnie każdy zdaje. Nawet ptaki, koty, a nawet moje babcia Zosia. To jest jak wygrana w loterii, tylko lepsza bo nie trzeba kupić biletu.

To teraz trochę szczegółów, bo wiadomo, mnie się gadanie lubi:

• List motywacyjny do szkoły średniej jest ważniejszy niż wynik z ósmej klasy.
• Wynik ósmoklasisty jest tylko taki fajowy dodatek, żeby się pokazać.
• Zdzisław, ten co spał na egzaminie, teraz jest prezesem firmy produkującej kapsle do butelek. Prawda, że niesamowite?
• Babcia Zosia zdaje ósmoklasisty co rok dla zabawy. Ma kolekcję świadectw. Potrzebuje więcej miejsca na półce.

W jakim kraju nie ma matury?

No wiesz… siedzę tak i myślę… o tej maturze… Holandia, Szwecja, Wielka Brytania, Słowacja… nie mają. Kurde, a my się męczymy. Cały ten stres, cała ta presja… aż mnie ciarki przechodzą. To jak w tym roku z Magdą, moja siostra, pamiętam, jak się denerwowała. Miała 2023, a stres taki, jakby miała koniec świata.

Lista krajów bez matury jest faktycznie długa. Ale czy to znaczy, że lepiej? Nie wiem. Czasem myślę, że to system jest zły, a nie sama matura. To nie egzamin sam w sobie, ale cały ten nacisk, ta wyścigowa atmosfera… Zabija radość z nauki. Jak ja miałam maturę, to czułam się jak w klatce.

Punkty, które mnie gryzą:

• Brak możliwości odwołania. To jest kluczowe. Jak się pomyliłeś, to jesteś skończony. To niesprawiedliwe. Powinni dać szansę. Przynajmniej jakąś drogę odwołania.
• Presja społeczna. Rodzice, nauczyciele, znajomi… wszyscy oczekują cudów. Zamiast wspierać, to jeszcze bardziej dociskają.
• System oceniania. Często jest tak subiektywny. Jeden nauczyciel może inaczej ocenić niż drugi. To nie jest sprawiedliwe.

Wiesz, siedzę i myślę… może faktycznie powinniśmy szukać innych rozwiązań. Ale takie radykalne zmiany… to ryzykowne. Boję się, że jeszcze gorzej będzie.

Dodatkowe info: Magda w 2023 roku zdawała maturę z biologii i chemii. Stres był tak ogromny, że przez tydzień przed egzaminami miała bezsenność. Potem, po maturze, potrzebowała miesiąca, żeby się pozbierać. Nie wiem, czy to był warte całego tego wysiłku.

Czy jest matura z koreańskiego?

Nie, nie ma matury z koreańskiego. Pamiętam, jak sama to sprawdzałam, bo moja siostra, Ania, strasznie chciała zdawać na koreanistykę na UW. Było to jakoś w styczniu tego roku, siedziałyśmy przy stole w kuchni, piłyśmy herbatę, a ona nagle zapytała, czy da się zdawać koreański na maturze.

Szukałam, szukałam i nic. Po prostu nie ma takiej opcji. Możesz zdawać egzamin maturalny z różnych języków obcych – angielski, niemiecki, hiszpański, rosyjski, francuski… nawet włoski jest! Ale koreańskiego niet.

Aby dostać maturę, trzeba zdać język obcy, no i oczywiście inne przedmioty obowiązkowe. Ania była trochę zawiedziona, ale ostatecznie zdecydowała się na angielski i poszło jej świetnie. Dostała się na te studia! Chyba jednak dobrze, że nie było tego koreańskiego, bo może presja byłaby jeszcze większa? Nie wiem. Cieszę się, że ma swoje wymarzone studia.

• Brak matury z koreańskiego: W Polsce nie zdaje się matury z tego języka.
• Dostępne języki: Można wybrać inne języki obce (angielski, niemiecki, itd.).
• Egzamin obowiązkowy: Język obcy jest obowiązkowym przedmiotem maturalnym.

Jaki jest najtrudniejszy egzamin na świecie?

Najtrudniejszy egzamin na świecie? To skomplikowane pytanie, bo “trudność” to pojęcie względne. Ale Gaokao, chiński egzamin maturalny, z pewnością zasługuje na miano jednego z najtrudniejszych. W 2023 roku ponad 9 milionów chińskich uczniów mierzyło się z jego presją.

• Presja społeczna: Wynik Gaokao decyduje nie tylko o dostaniu się na uniwersytet, ale wręcz o całej przyszłości kandydata i jego rodziny. To gigantyczna odpowiedzialność. Czasem odbija się to na zdrowiu psychicznym uczniów, co jest niestety powszechnym zjawiskiem.

• Zakres materiału: Egzamin obejmuje ogromny zakres materiału z matematyki, języków (chińskiego i obcego), a także przedmiotów ścisłych i humanistycznych. Poziom trudności jest znacznie wyższy niż w wielu innych systemach edukacyjnych. Myślę, że to powoduje naprawdę ogromny stres.

• Konkurencja: Ogromna liczba zdających potęguje konkurencję o miejsca na najlepszych uczelniach. To z pewnością wpływa na poziom stresu. W sumie można powiedzieć, że to prawdziwa walka o przetrwanie. Nawet moja koleżanka, Magda Nowak, która studiowała sinologię, wspominała o tym z dreszczykiem emocji.

Podsumowanie: Gaokao to nie tylko egzamin, to prawdziwy sprawdzian wytrzymałości psychicznej i intelektualnej. Na ile jest to sprawiedliwy system? To już temat na inną dyskusję, pewnie równie trudną jak sam egzamin. A może wszystko sprowadza się do filozoficznej refleksji nad sensem rywalizacji i presji społecznej?

Dodatkowe informacje: Warto dodać, że system Gaokao jest poddawany krytyce, a próby reformy trwają od lat. Zastanawiające jest również zróżnicowanie poziomu trudności egzaminu w poszczególnych prowincjach Chin.