Po jakim czasie dochodzi przelew z konta na konto?

Dobra, więc pytanko jak z tymi przelewami jest? Bo wiecie, czasem to człowiek czeka i czeka, i zastanawia się, gdzie te pieniądze się podziały. No dobra, ale po kolei…

Przeważnie, jak robię zwykły, taki standardowy przelew, to muszę się liczyć z tym, że do dwóch dni roboczych potrwa, zanim kasa dotrze do odbiorcy. Dwa dni robocze! Pamiętam, jak raz czekałam na pieniądze za książkę, którą sprzedałam na OLX. Wysłałam ją w poniedziałek, a przelew… no właśnie, dopiero w środę! Czyli prawie w połowie tygodnia. Stres, czy w ogóle dojdzie, nie?

Ale jest jeszcze opcja priorytetowa. I tutaj, muszę przyznać, że wkurza mnie trochę to “zależnie od godziny”. Bo jeśli zlecisz przelew przed czternastą, to jest szansa, że pieniądze dotrą jeszcze tego samego dnia. No, powiedzmy szansa, bo nigdy nie wiadomo, co tam się w banku dzieje. A jeśli po czternastej? To już musisz czekać do następnego dnia roboczego. I szczerze, dlaczego tak to działa? Kto to wymyślił? To znaczy rozumiem, jakieś tam procesy, księgowość, bla bla bla, ale no… można to szybciej?

Pamiętam, jak kiedyś spóźniłam się dosłownie o 15 minut ze zleceniem przelewu priorytetowego. 15 minut! I musiałam czekać całą noc i pół dnia. Toż to normalnie człowiek może osiwieć! Ale cóż, życie. Grunt, żeby pamiętać i planować z wyprzedzeniem. A wy, macie jakieś historie związane z przelewami? Ciekawe, czy też tak lubicie czekać…