Jaki kredyt przy zarobkach 10.000 netto?

Jaka zdolność kredytowa przy 9000 netto?

No dobra, to było tak… pamiętam dokładnie, to był chyba 2018 rok, a może 2019? W każdym razie, siedziałam z moim mężem, Markiem, w kuchni w naszym malutkim mieszkanku na warszawskim Ursynowie. Marek zarabiał wtedy około 9000 zł na rękę i myśleliśmy o przeprowadzce do większego mieszkania, bo nasza dwójka smyków zaczynała się już nie mieścić.

No i zaczęliśmy rozkminiać tą całą zdolność kredytową. Pamiętam, że zrobiliśmy taki plan działania:

• Po pierwsze: musieliśmy ogarnąć, jakie mamy aktualne zobowiązania. Karta kredytowa, jakiś tam drobny kredyt na pralkę… Nic strasznego, ale trzeba było to wszystko spisać.

• Po drugie: umówiliśmy się z doradcą finansowym, panią Anią z Open Finance. To była najlepsza decyzja! Ona nam wszystko wytłumaczyła, pokazała symulacje z różnych banków.

• Po trzecie: sami, na własną rękę, zaczęliśmy w necie szukać kalkulatorów kredytowych. Wiesz, żeby mieć jakieś rozeznanie.

Pamiętam, że wstępnie wychodziło nam, że przy tych 9000 zł netto i naszych zobowiązaniach, to tak około 300 000 – 350 000 zł kredytu moglibyśmy dostać. Ale to wszystko było bardzo orientacyjne.

Pani Ania powiedziała, że na ostateczną decyzję banku wpływa mnóstwo czynników:

• Wiek kredytobiorców.
• Liczba osób na utrzymaniu.
• Historia kredytowa (my akurat mieliśmy czystą).
• Rodzaj umowy o pracę (Marek miał umowę na czas nieokreślony, to pomagało).
• Wysokość wkładu własnego (tu mieliśmy problem, bo odłożone mieliśmy raczej niewiele).

Ostatecznie dostaliśmy 320 000 zł. Wystarczyło na małe mieszkanko pod miastem. Teraz mieszkamy w domku!

Ile dostanę kredytu przy zarobkach 9000 netto?

9000 netto? O matko, ile to będzie? No dobra, skup się, Magda! Banki, kredyty… 9000, to całkiem sporo, prawda? A ile właściwie? Kilkadziesiąt tysięcy? To za mało na ten remont łazienki, co? Kurczę, potrzebowałabym minimum 100 000, a może i więcej! Wiesz co, może nawet 150 000?

• Historia kredytowa – mam nadzieję, że dobra, bo w zeszłym roku spłaciłam kartę kredytową. Uff.
• Koszty utrzymania… mieszkanie, jedzenie, Netflix… dużo tego. Chyba muszę to wszystko spisać. A może kalkulator online? Tak będzie łatwiej.
• Rodzaj kredytu? Hipoteczny na pewno, a ile lat spłacać? 20? 30? O matko, dług na całe życie…

To zależy! To idiotyczne, ale prawda. To zależy od banku! Jeden powie 120 000, drugi 180 000. Trzeba porównywać oferty. Muszę sprawdzić w kilku bankach, może jeszcze w jakiejś porównywarce online. Boże, ile roboty!

Lista banków, które sprawdzę:

1. mBank
2. Pekao SA
3. ING
4. Santander

Może jeszcze jakaś spółdzielcza? Nie, za dużo papierkowej roboty. Najpierw te cztery. A potem obliczę ratę… Brrr, sama myśl o tym mnie przeraża. Zobaczymy. Może się uda.

Pamiętaj: 9000 zł to dużo, ale kredyt to duża odpowiedzialność. Sprawdź dokładnie wszystkie warunki.

Dodatkowe info: W 2024 roku stopy procentowe są wysokie, więc rata może być wyższa, niż się spodziewasz. Trzeba wziąć to pod uwagę. Najlepiej wziąć kredyt na krótszy okres, żeby mniej przepłacić. Ale czy da radę? No i ubezpieczenie. To też kosztuje. Muszę to wszystko przeanalizować. Eh…