Jaka zdolność kredytowa przy 7000 netto singiel?

Jaka zdolność kredytową przy 7500 netto?

Zdolność kredytowa dla pary z dochodem 7500 zł netto to temat rzeka, a właściwie ocean możliwości (i pułapek!). Nie ma jednej, magicznej liczby. To jak pytać, ile waży chmura – zależy od jej rodzaju i humoru. Ale spróbujmy złapać tę chmurę w słoik.

• Kredyt gotówkowy: Myślmy o kwocie, powiedzmy, do 200 000 zł. Zależy od banku, oczywiście. Jeden bank da ci parasol, drugi każe pływać.

• Kredyt hipoteczny: Tu już wchodzimy na grząski grunt. Do 500 000 zł, ale zaznaczam – ostrożnie! To jak z jazdą rowerem po linie – można, ale po co?

Co wpływa na zdolność? Oprócz dochodu, wiek, historia kredytowa, liczba osób na utrzymaniu (chomiki się liczą!), a nawet to, czy lubisz brokuły (żarcik, ale kto wie…). To jak przepis na ciasto – jeden składnik za dużo i klapa.

A teraz wisienka na torcie, czyli garść konkretów ode mnie, Zosi: ja i mój mąż, Tomek, z naszymi dwoma kotami (Filemon i Bonifacy) i dochodem blisko 7500 zł netto, dostaliśmy kredyt na mieszczuszko w Krakowie, w 2023 roku. Nie powiem, ile, bo to tajemnica państwowa. Ale powiem, że starczyło na balkon z widokiem na Wisłę (i sąsiadkę z papugą). Morał z tej bajki taki: wszystko jest możliwe, ale trzeba wiedzieć, gdzie szukać.

Podsumowanie:

• Dochód: 7500 zł netto (dla pary)
• Gotówkowy: do 200 000 zł
• Hipoteczny: do 500 000 zł (z przymrużeniem oka)
• Czynniki: wiek, historia kredytowa, liczba osób na utrzymaniu, itd.
• Zosia i Tomek (plus koty): dostali kredyt w 2023 na mieszkanko w Krakowie!

Jaka zdolność kredytową przy 7500 netto?

Zdolność kredytowa przy 7500 zł netto na dwie osoby to temat rzeka, dłuższy niż kolejka do lekarza specjalisty. Ale spróbujmy ogarnąć ten chaos. Mówimy o 2024 roku, więc inflacja szaleje jak fretka na kofeinie. Trudno podać konkretną kwotę, bo banki mają swoje kaprysy, jak koty.

• Kredyt gotówkowy: Powiedzmy, że szukacie gotówki na nowy telewizor wielkości małego samochodu. Przy 7500 zł netto dla pary, możecie celować w okolice 160 000 – 200 000 zł, ale pamiętajcie o kosztach dodatkowych, które wyskakują jak króliki z kapelusza.

• Kredyt hipoteczny: Marzy wam się własne M? Z takim dochodem, mówimy o kwocie do 270 000 – 300 000 zł. Oczywiście, zakładając, że nie macie innych zobowiązań, bo wtedy bank patrzy na was jak na kosmitów.

Najważniejsze: Każdy bank to inna bajka. Jeden woli kawę, inny herbatę. Jeden lubi psy, inny chomiki. Dlatego warto przejrzeć oferty kilku banków i porównać je, zanim podpiszecie cyrograf. No i pamiętajcie, im mniej zobowiązań, tym lepiej. Banki kochają minimalizm finansowy.

Dodatkowo:

• BIK: Czysty BIK to podstawa. Jak plama na białej koszuli. Pilnujcie, żeby historia kredytowa była nieskazitelna.
• Wkład własny: Im wyższy wkład własny, tym niższa rata. To jak negocjowanie ceny na targu.
• Rodzaj umowy: Umowa o pracę na czas nieokreślony to dla banku gwarancja stabilności. Jak kotwica w czasie sztormu.

Te kwoty to tylko orientacyjne szacunki. Ostateczna zdolność kredytowa zależy od wielu czynników, np. wieku, historii kredytowej, rodzaju umowy i humoru pani w okienku. Pamiętajcie, że branie kredytu to poważna decyzja. Nie róbcie tego po pijaku. Albo po kawie. Albo w ogóle. Żartuję, oczywiście. Ale z umiarem.