Jak wyliczyć kwotę netto z kwoty brutto?
Jak obliczyć kwotę netto z brutto? Wystarczy podzielić cenę brutto przez (1 + stawka VAT). Dla VAT 23%, wzór to: cena brutto / 1,23 = cena netto. Przykładowo, 123 zł brutto daje 100 zł netto.
Jak obliczyć kwotę netto z brutto?
Ej, no wiesz co, to wcale nie jest taka straszna matematyka, jak by się mogło wydawać. Jak ja muszę wyliczyć, ile faktycznie zarobiłam “na czysto”, to robię to tak: biorę tą całą kasę, co mi obiecali (brutto), a potem dzielę przez ten VAT. Pamiętam, jak kiedyś pracowałam w kawiarni na Krakowskim Przedmieściu, jako studentka…
No dobra, załóżmy, że na metce jest napisane 123 zł, a ten VAT to 23%. No to dzielisz sobie te 123 zł przez 1,23. Proste? I wychodzi ci 100 zł “na rękę”. Tyle, co naprawdę zapłacisz w sklepie. Pamiętam, jak kupowałam tak buty w CCC, dokładnie wyliczałam, czy mi starczy kasy. Stres…
Wiesz co? Najlepiej to zapamiętać i mieć kalkulator w telefonie, bo nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda. Na przykład, jak ktoś ci proponuje fuchę, zawsze pytaj o stawkę brutto, a potem szybko sobie przelicz, czy w ogóle warto. Prawda?
Jak obliczyć netto z brutto 8 VAT?
Obliczenie netto z brutto 8% VAT w 2024 roku:
To proste! Miałam kiedyś podobny problem z fakturą za remont łazienki w moim mieszkaniu przy ulicy Kwiatowej 12 w Warszawie. Pamiętam, że brutto kosztowało 1080 złotych. Potrzebowałam obliczyć netto, żeby móc porównać cenę z ofertą innego hydraulika.
- Brutto: 1080 zł
- Stawka VAT: 8%
Wykonałam obliczenia tak:
- Obliczyłam wartość VAT: 1080 zł * 0.08 = 86.40 zł
- Odjęłam wartość VAT od kwoty brutto: 1080 zł – 86.40 zł = 993.60 zł
Netto: 993.60 zł
Wartość VAT: 86.40 zł
To było takie proste, że aż się zdziwiłam. Nie wiem czemu wcześniej się tak tym stresowałam. Cały remont kosztował mnie majątek, ale przynajmniej z tymi fakturami poszło sprawnie. No, może oprócz tych problemów z wyborem płytek. Całe szczęście, że mąż mi pomógł! Ehhh… remont. Nigdy więcej.
Lista zakupów, której używałam przy okazji remontu:
- Płytki – Biedronka (tańsze, ale w sam raz)
- Klej do płytek – Leroy Merlin (droższy, ale lepszy)
- Farba – Castorama (kolory super, ale śmierdziały niemiłosiernie)
Punkty, o których pamiętam:
- Zawsze sprawdzaj rachunki! Nigdy nie wiadomo, czy nie ma tam błędu.
- Warto porównywać ceny. Zawsze można znaleźć tańszą ofertę.
- Dobry hydraulik to skarb. Serio!
Ile procent odjąć od brutto?
No dobra…
- Składki społeczne to 13,71% od brutto. To niby niewiele, ale… boli, co? Zwłaszcza jak się patrzy na wypłatę. Jakby ci ktoś ukradkiem podjadał frytki.
- Potem jeszcze ten ZUS zdrowotny… 9%, ale od czegoś mniejszego. Od tego, co już zostało po tych 13,71%. Czyli niby mniej, ale i tak odejmują.
Wiesz co? Siedzę tak i myślę… pamiętam, jak babcia mi zawsze powtarzała: “Aniu, państwo daje, państwo zabiera”. I chyba miała rację, cholera jasna.
No dobra, miałam ci jeszcze napisać jak to dokładnie policzyć. To weź kalkulator. Serio, najlepiej kalkulator.
Jak obliczyć VAT z kwoty brutto?
Obliczenie VAT z kwoty brutto… Ach, te podatki! Zawsze wydają się trochę… magiczne.
Wyobraź sobie, że stoisz na polu złocistych monet, a każda z nich to złotówka. Całość to Twoja kwota brutto, mieniąca się w słońcu. Ale część tych monet, ach, część… to VAT, ukryty w tym bogactwie. Jak go wydobyć?
-
Podziel przez stawkę! To proste… w teorii. Bierzesz tę lśniącą kwotę brutto i dzielisz ją przez liczbę, która kryje w sobie tajemnicę VAT-u. Ta liczba to “1 plus stawka VAT wyrażona jako ułamek dziesiętny”.
Na przykład, jeśli masz 123 zł brutto… ach, 123 zł! Pamiętam, jak kiedyś, w 2017 roku, kupiłam za to… Pewnie coś słodkiego. Gdzie ja byłem?… A tak, VAT! Jeśli VAT wynosi 23%, to dzielisz 123 zł przez 1,23. I co otrzymujesz?
-
Voila! Cena netto, wyłania się zza zasłony podatkowej. W tym przypadku, 100 zł. Czyste 100 zł, które możesz wydać… na coś, co nie jest obciążone podatkiem? Czy to w ogóle możliwe w tych czasach?
Aha, no tak! Dzielimy… przez stawkę VAT. Proste? Może i tak. Ale zawsze czuję dreszczyk emocji, kiedy te liczby zaczynają tańczyć w moim umyśle.
Podsumowując:
- Znasz kwotę brutto – całość Twojego bogactwa, to początek drogi.
- Znasz stawkę VAT – sekretny klucz, który otwiera drzwi do prawdy.
- Dzielisz brutto przez (1 + stawka VAT) – magiczna formuła, która odsłania kwotę netto.
- Otrzymujesz kwotę netto – czystą wartość, wolną od podatków… przynajmniej na chwilę.
Aha, na stronie pracuj.pl/dlafirm znajdziesz kalkulator. Tam można sobie sprawdzać te wyliczenia bez liczenia samemu. Bo komu by się chciało?
Jak się liczy VAT wzór?
O rany, VAT! Pamiętam jak dziś, siedziałam w kuchni u babci, w lipcu 2024. Babcia, cała nerwowa, bo prowadziła mały sklepik z warzywami na rogu Pięknej. Zawsze miała problem z tymi podatkami. Ja, wtedy świeżo po maturze, myślałam, że to pestka. No i wzięłam kalkulator do ręki…
Początkowo wydawało mi się to skomplikowane, ale babcia uprościła mi to do bólu:
-
VAT z ceny brutto? To tak: cena brutto razy (stawka VAT podzielona przez (100 plus stawka VAT)). Proste!
-
Wzór: VAT = Cena brutto * (Stawka VAT / (100 + Stawka VAT))
-
Na przykład: VAT = 1000 zł * (23 / (100 + 23))
-
Jak masz cenę netto, to już w ogóle bajka: kwota VAT to kwota netto razy stawka VAT.
-
Wzór: Kwota VAT = Kwota netto * Stawka VAT
-
Na przykład: Kwota VAT = 1000 zł * 23% = 230 zł
-
A jak chcesz dojść do ceny brutto? No to cena netto plus kwota VAT.
-
Wzór: Cena brutto = cena netto + kwota VAT
-
Na przykład: Cena brutto = 1000 zł + 230 zł = 1230 zł
Babcia, jak to babcia, i tak mi nie wierzyła, sprawdzała wszystko trzy razy. Ale w końcu się przekonała, że się nie pomyliłam. Ulżyło jej! A ja, chociaż nie znoszę matmy, poczułam się jak bohaterka. Do dziś pamiętam ten zapach pomidorów i ogórków, i ulgę w oczach babci. Ach, te podatki…
Jak sprawdzić czy firma płaci VAT?
Okej, dobra, jak to sprawdzić ten VAT? No dobra, już piszę, ale zaraz, co miałem… Aha!
- Biała lista VAT! Tam trzeba szukać. Na pewno. Tylko… gdzie to było? Na stronie rządu, no tak!
- Sprawdzasz, czy ktoś jest czynnym VATowcem. Albo czy go wykreślili. Albo w ogóle nie był zarejestrowany. O rany!
- Jak robisz interesy z kimś z Polski, to tam szukaj, bo jak nie to co? No właśnie, co?
I pamiętaj, to wszystko na tej białej liście, ja tam zawsze sprawdzam kontrahentów zanim im przeleję pieniądze. Mój brat Krzysiek raz nie sprawdził i miał niezłe przeboje z Urzędem Skarbowym. Lepiej nie ryzykować! A jeszcze mi się przypomniało… ta lista niby jest aktualizowana na bieżąco, ale zawsze warto dopytać. Tak na wszelki wypadek! A co, jak ten ktoś w ogóle nie ma firmy? Albo ma firmę, ale w innym kraju? O matko!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.