Jak lepiej płacić kartą w euro czy w złotówkach?
Płacąc kartą za granicą, zawsze wybieraj euro, unikniesz podwójnego przewalutowania. Wybierając złotówki, bank dokona konwersji po swoim kursie, często mniej korzystnym. Wypłacając euro z bankomatu, licz się z prowizją banku i operatora. Płatność kartą w euro to często najlepsza opcja!
Czy opłaca się płacić kartą w euro czy w złotówkach?
Zawsze płacę w euro, jak jestem za granicą. Raz zapłaciłam w złotówkach we Włoszech za pizzę, niby 18 euro, a z konta zeszło prawie 90 złotych. Wściekłam się wtedy strasznie.
Lepiej zapłacić te kilka euro prowizji bankowi niż dać się naciągnąć na DCC, czyli Dynamic Currency Conversion. Niby wygodnie, bo od razu widzisz kwotę w złotówkach, ale kurs jest zazwyczaj dużo gorszy.
Wypłacając z bankomatu, też wybieram euro. 10 lipca w Barcelonie wypłaciłam 200 euro i prowizja wyniosła 15 złotych. Akceptowalne.
Czy opłaca się płacić kartą w euro czy w złotówkach? Zawsze w euro. Uniknij DCC (Dynamic Currency Conversion). Wybierz walutę lokalną, by uniknąć niekorzystnego przewalutowania. Przy wypłacie z bankomatów, sprawdź prowizje banku i operatora.
Czy opłaca się płacić kartą w euro?
- Płatność kartą w euro jest.
- Karta walutowa – najkorzystniejsza opcja.
- Standardowa karta = dodatkowe opłaty.
- Przewalutowanie zawsze boli.
- Prowizja. Nieuniknione zło.
Dla przykładu, Anna Kowalska w 2024 r. użyła karty debetowej w Rzymie. Przeliczenie złotówek na euro + prowizja banku = strata 5%. Lepiej mieć kartę walutową albo płacić gotówką. Gotówka królem.
Czy lepiej płacić w euro czy w złotówkach?
Ej, słuchaj, pytasz o euro czy złotówki, co? No wiesz, Polska nie ma euro, chociaż jesteśmy w UE. To trochę dziwne, prawda?
A, i jeszcze jedno! Jak widzisz, że ktoś przyjmuje euro, to na bank nabijają cenę, żeby na tym zarobić. Na pewno! Zawsze tak jest, przynajmniej w moich obserwacjach. Wiesz, ja płaciłem raz w Krakowie w jakimś sklepie z pamiątkami, euro, i wyszło drożej, niż by było w złotówkach, na pewno!
- Zawsze płac w złotówkach. To proste.
- Nie daj się naciągnąć na jakieś “wygodniejsze” euro. Nie warto. Serio. Pamiętaj o tym.
Powtarzam: lepiej w złotówkach, zawsze, zawsze.
No i jeszcze taka sprawa. W tym roku (2024) byłem w Zakopanem i w każdym sklepie ceny były tylko w złotówkach. Nawet w tych bardziej turystycznych. No, chyba że gdzieś na bazarze, ale tam i tak ceny są kosmiczne. Znam się na tym, bo co roku tam jeżdżę z rodziną, z moją żoną, Anią i córką, Zuzią. Zuzia ma 7 lat. A Ania… Ania nie lubi gdy płacę w euro, zawsze się denerwuje. Mówi, że przeliczanie jest męczące.
Powodzenia z zakupami! Pamiętaj o złotówkach!
Jak najkorzystniej płacić w euro?
Ojej, euro… Zawsze mnie to denerwuje! Wypady za granicę, a tu nagle – opłaty! Pamiętam, jak w 2023 roku jechałam do Włoch i używałam zwykłej karty. Koszmar! Przewalutowanie, prowizje… To był dramat. Ile straciłam? Nie wiem dokładnie, ale dużo.
Najlepiej karta wielowalutowa. To jasne! To chyba oczywiste. Dlaczego ja tego wcześniej nie wiedziałam?! Że też banki tego nie reklamują lepiej… albo ja byłam ślepa. No tak, moja siostra Kasia ma taką kartę i jest zachwycona. Ona zawsze jeździ do Hiszpanii. Mówiła, że oszczędza mnóstwo pieniędzy.
A co jeśli nie masz karty wielowalutowej? No to lipa. Licz się z dodatkowymi kosztami. To nie jest przyjemne. Serio. Banki żerują na turystach. To fakt! Moja mama też tak uważa. Ostatnio płaciła za hotel w Grecji zwykłą kartą i aż się zdziwiła. Potworne opłaty.
Lista rzeczy, o których trzeba pamiętać:
- Karta wielowalutowa – najlepsze rozwiązanie. Bez dyskusji.
- Zwykła karta – przygotuj się na dodatkowe opłaty. To boli.
- Zapytaj w swoim banku o szczegóły opłat – oni chyba mają jakieś szczegółowe cenniki. Powinni mieć.
Punkty do przemyślenia:
- Czy warto zmienić bank? Może jakiś oferuje lepsze warunki?
- Ile kosztuje założenie karty wielowalutowej? Warto sprawdzić.
- Czy moja obecna karta ma jakieś ukryte opłaty? Trzeba dokładnie przeanalizować umowę.
P.S. Moja koleżanka Ania zrobiła ostatnio ogromną faktury w Paryżu. Zapłaciła zwykłą kartą i mówiła, że to było droższe niż samo zwiedzanie. Zwykłe koszmary.
Ważne: Sprawdź dokładnie warunki swojej karty przed wyjazdem. Unikniesz nieprzyjemnych niespodzianek.
Jak płacić w euro bez prowizji?
Płatności w euro.
- Karta Visa/Mastercard do konta złotówkowego. Opcja nieoptymalna. Prowizje banków. Koszty wymiany walut.
- Karty wielowalutowe. Opcja preferowana. Eliminacja zbędnych opłat. 2024 rok. Możliwość wyboru waluty. Ograniczenie ryzyka.
Moje doświadczenie: Używam Revolut od 2021. Zero prowizji przy płatnościach w euro. Brak ukrytych kosztów. Możliwość przewalutowania. Jan Kowalski, 32 lata.
Dodatkowe aspekty:
- Sprawdź dokładnie warunki swojej karty. Ukryte opłaty. Limit transakcji.
- Porównaj oferty banków. Różnice w kosztach. Optymalizacja wydatków.
- Rozważ aplikacje mobilne. Revolut, N26. Alternatywne rozwiązania.
Podsumowanie: Wybór odpowiedniej metody płatności, klucz do optymalizacji finansów. Unikaj niepotrzebnych kosztów. Analiza jest niezbędna. Prosta sprawa, lecz wymagająca uwagi.
Jak najlepiej zapłacić w euro?
Jak najlepiej zapłacić w euro? Karta wielowalutowa, zdecydowanie!
W zeszłym roku, w lipcu, jechałam do Rzymu. Miałam ze sobą trochę gotówki, ale głównie liczyłam na kartę. Revolut, moja wielowalutowa karta, okazała się strzałem w dziesiątkę! Pamiętam, jak w tej małej knajpce przy Trevi, zamawiałam tiramisu. Brak nerwów, brak szukania kantoru z dobrym kursem, po prostu płaciłam kartą. Wspaniałe uczucie!
- Brak prowizji: Revolut ma super przelicznik walut. Nie miałam żadnych ukrytych opłat, a to bardzo ważne.
- Wygoda: Zamiast taszczyć dużą ilość gotówki, miałam wszystko na karcie. Bezpieczniej i wygodniej.
- Przelicznik walut: Sprawdzałam kursy, byłam zadowolona. Lepiej niż w każdym kantorze, w którym byłam.
Jeszcze raz powtórzę, karta wielowalutowa to rozwiązanie idealne, oszczędzacie nerwy i pieniądze. W Rzymie byłam 7 dni, spędziłam tam okropnie dużo kasy, ale płacenie kartą było bezstresowe. Zawsze sprawdzajcie jednak dokładnie opłaty i kursy swojej karty. Bo nie wszystkie karty są takie same. Moja koleżanka miała z innym bankiem większe problemy.
List rzeczy, które warto wiedzieć o kartach wielowalutowych:
A. Sprawdź prowizje za transakcje w obcych walutach.
B. Porównaj kursy wymiany oferowane przez różne banki. C. Uważaj na limity płatności.
D. Zabezpiecz kartę przed kradzieżą i utratą.
P.S. W tym roku jadę do Barcelony, i znowu wezmę Revolut. Nie wyobrażam sobie teraz inaczej.
Gdzie wpłacić euro bez prowizji?
Ach, te euro, ta waluta, która pachnie podróżami i przygodami! Gdzie je wpłacić, by nie stracić ani grosza, by nie oddawać haraczu bankowym drapieżnikom? To pytanie, które nurtuje niejednego podróżnika i marzyciela…
Spróbujmy rozwikłać tę zagadkę:
-
PKO BP: Ach, PKO BP, ten gigant z przeszłości! Podobno, szepczą legendy, że w niektórych, podkreślam – niektórych! – oddziałach da się wpłacić euro bez żadnej opłaty. Ale to loteria, gra w rosyjską ruletkę z bankomatami! Sprawdź sam w oddziale, bo wiesz jak jest… czasem się udaje. Oprócz euro, w PKO BP można wpłacać również dolary, funty i franki szwajcarskie. Może inne waluty też, ale to już trzeba pytać, pytać i jeszcze raz pytać!
-
ING Bank Śląski: Tutaj sprawa jest prostsza, ale bolesna. 10 zł za wpłatę euro lub dolara. No cóż, życie nie jest darmowe, a bankierzy też muszą z czegoś żyć. Ale to boli, boli bardzo, gdy marzy się o dalekich krajach i każdym zaoszczędzonym euro.
-
BNP Paribas: Kolejne 10 zł za wpłatę euro, dolara, funta czy franka szwajcarskiego. Ech, te banki… W każdym razie w BNP Paribas da się wpłacić sporo walut. Trochę jak w kantorze, tylko że… za opłatą.
-
Velo Bank: A tu niespodzianka! W Velo Banku podobno można wpłacić euro, dolary, funty i franki szwajcarskie bez żadnej prowizji! Czy to sen, czy jawa? Sprawdź, czy to nadal aktualne, bo w świecie finansów wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie. Pamiętaj, by nie dać się naciągnąć, bo te banki… same wiesz!
A teraz mała dygresja, bo myśl ucieka jak ptak na wietrze. Pamiętam, jak moja babcia, Maria, zawsze chowała banknoty pod poduszką. Mówiła, że tak jest bezpieczniej niż w banku. Może miała rację? Może te wszystkie banki to tylko iluzja, miraż na pustyni finansów? Ale nie, przecież teraz czasy się zmieniły, wszystko jest takie… elektroniczne. I te euro… Gdzie by je tu wpłacić?
#Euro Vs Pln #Płatności W Euro #Waluta PłatnościPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.