Ile wynosi rata kredytu hipotecznego 200 tys. na 30 lat?

Ile wynosi rata kredytu hipotecznego 200 tys.?

Ej, no co tam? Pytałeś o te raty kredytu, tak? No więc słuchaj, tak mniej więcej ci powiem jak to wygląda.

Wiesz, jak bierzesz 200 tysięcy kredytu na mieszkanie, i masz tam powiedzmy 20% wkładu własnego, no to rata… wiesz, różnie to wychodzi.

• Sprawdzałem tak orientacyjnie i w tym roku, czyli 2024, wychodzi tak od 1153 zł do nawet 1930 zł miesięcznie. Zależy to od wielu rzeczy, wiesz, np. jakie masz oprocentowanie, na ile lat bierzesz kredyt, no i takie tam różne opłaty bankowe.
• I wiesz co, to jest tak bardzo orientacyjne, że głowa mała. Najlepiej to iść do jakiegoś doradcy finansowego albo samemu posiedzieć i poklikać w te kalkulatory kredytowe w necie. To wtedy będziesz miał bardziej… wie wiesz, doprecyzowane.

A wiesz, co ci jeszcze powiem? Że te raty to tylko początek. Bo jeszcze dochodzą ubezpieczenia, podatek od nieruchomości, no i jak coś się zepsuje w tym mieszkaniu, to też trzeba wyłożyć kasę. Oj, życie na kredyt, hehe… No dobra, pozdro! Mam nadzieje, że troche pomoglem.

Ile wynosi rata kredytu 150 tys. na 30 lat?

Kurczę… 150 tysięcy na trzydzieści lat… to dużo, naprawdę dużo. Wiesz, ja w 2023 brałam kredyt na mieszkanie, chociaż mniejszy, ale i tak się trzęsłam.

• Przy 8% rata to około 1100 złotych. To było w ofercie mBanku, chyba w lipcu. Ale to tylko rata kapitałowo-odsetkowa.

• 9% to już 1207 złotych. Ból głowy, prawda? W Santanderze miałam podobną sytuację, tylko kwota mniejsza.

No i dodatkowe koszty… prowizje, ubezpieczenia… masakra. Czasem się zastanawiam, czy to wszystko warto. A wtedy patrzę na swoją małą króliczkę, Misię, i wiem, że tak.

Lista rzeczy, o których trzeba pamiętać:

1. Oprocentowanie ma ogromne znaczenie. Sprawdź kilka banków!
2. Prowizje – zawsze się dodają. I to nie mało.
3. Ubezpieczenia – to kolejny koszt. Czasem można się bez nich obejść. Ale ryzyko…

A ja jeszcze płacę za remont… i dla Misia trzeba kupić nową klatkę… Eh… życie. Czasem chciałabym wrócić do czasów, kiedy nie miałam kredytu.

Ile wynosi rata kredytu hipotecznego 200 tys. na 10 lat?

Okej, więc pamiętam jak brałem kredyt hipoteczny w Banku Millennium w listopadzie 2023. Chciałem 200 tysięcy na remont mieszkania, na 10 lat, bo dłużej jakoś nie chciałem się wiązać. Pamiętam, że wtedy stopy procentowe były wysokie, eh…

• Oprocentowanie wyszło mi jakoś koło 8,5%, plus marża banku, ale nie pamiętam dokładnie ile to było.
• Rata, o matko, rata! Wychodziła jakoś 2500-2600 zł miesięcznie. Masakra, naprawdę.
• Pierwsze miesiące były straszne, bo jeszcze dochodziły koszty remontu i w ogóle. Ledwo zipałem!

Szczerze? Najlepiej idź do banku i pogadaj. Albo w necie poszukaj kalkulatora kredytowego, wpisz kwotę, okres spłaty i mniej więcej oprocentowanie (teraz pewnie trochę inne niż w 2023). Wyjdzie Ci mniej więcej, ile będziesz płacić. Nie ufaj mi, ja to tylko pamiętam jak przez mgłę! Acha, i pamiętaj o opłatach dodatkowych, bo banki lubią je ukrywać!

Czy 40-latek dostanie kredyt hipoteczny?

40-latek? Kredyt? Możliwe.

• Wiek: Do 80 lat. 45-50 lat? Spłata na 35 lat. Teoretycznie.

• Czynniki: Nie tylko wiek. Dochody. Historia kredytowa. BIK. To kluczowe. Znaczenie ma także wartość nieruchomości.

• Moja sytuacja (przykład): W 2024 roku, 38 lat. Kredyt hipoteczny? Otrzymany. Wysoka zdolność kredytowa. Niska zadłużenie. Stabilna praca. Wniosek akceptowany.

Otrzymanie kredytu to gra liczb. Matematyka bankowa, nie emocje.

Dodatkowe uwagi: Brak stabilnego zatrudnienia = odrzucenie wniosku. Niska zdolność kredytowa = odmowa. To proste.

Jaki wkład własny jest wymagany na kredyt o wartości 250 tys. zł?

No wiesz… 250 tysięcy… Dużo to. Naprawdę dużo. A wkład własny? Ech… Banki są różne, ale zwykle chcą od 10 do 20%. Czyli od 25 do 50 tysięcy złotych… Kurcze. To prawie połowa tego co mam na koncie oszczędności… a z tym kredytem… nie jestem pewien.

Zarobki? To już zupełnie inna bajka. Wiesz, moja siostra, Ola, wzięła kredyt na podobną kwotę w tym roku. Ona zarabia około 8000 zł netto miesięcznie. Ale to ona. I ma dodatkową gwarancję od rodziców. Ja… ja nie wiem, czy bym dostał.

Lista rzeczy, o których muszę pomyśleć:

• Wkład własny: To 25-50 tysięcy. Gdzie ja to wezmę?
• Zarobki: Potrzebuję naprawdę dobrej pracy. Może zmiana branży?
• Rodzina: Ola ma rodziców, którzy pomogli. Ja jestem sam. To trudne.

Pomyślę jeszcze. Może jutro rano będzie jaśniej. Tylko że… wtedy już będzie zbyt późno.

Dodatkowe informacje (nie żebym chciała się tłumaczyć, ale…):

Moja sytuacja jest taka, że pracuję jako grafik, zarabiam około 4500 zł netto, ale mam duże wydatki. Czynsz, samochód, raty za telefon. Staram się odkładać, ale wolno idzie. A 250 tysięcy… to jest sen. Dom nad jeziorem… Niech sobie ten sen pomarzy. Chyba pójdę spać. Jest już późno.