Ile maksymalnie idzie przelew zagraniczny?

Ile trwa przelew zagraniczny? Maksymalny czas realizacji transakcji?

O rety, przelewy zagraniczne, temat rzeka! No dobra, ile to właściwie trwa?

Z mojego doświadczenia, to zależy od cholery czynników. Pamiętam jak raz, w lipcu chyba 2018, wysyłałem kasę do ciotki w Irlandii. Z banku Millenium. Standardowy przelew szedł bodajże 2 dni robocze. A innym razem, masakra, do Niemiec szło 4 dni.

Zwykle mówią, że 1-3 dni robocze, ale wiesz jak to jest. Zależy od banku, od kraju. I od tego, o której godzinie zrobisz ten przelew. Jak po 15:00 to masz dzień w plecy.

No i weekendy się nie liczą, wiadomo. Więc jak ślesz w piątek po południu, to możesz czekać do środy. Przynajmniej tak to wyglądało u mnie, jak ostatnio ogarniałem przelew do Hiszpanii.

Więc tak mniej więcej, od jednego dnia do prawie tygodnia? Sam nie wiem. Najlepiej zapytać w banku.

Przelew zagraniczny – kiedy kasa dotrze? Realny czas? Od 1 do 3 dni roboczych to taka średnia. Ale wiesz, różnie bywa.

Jaki jest maksymalny czas realizacji przelewu bankowego?

Maksymalny czas realizacji przelewu bankowego jest zmienny.

• Standardowy przelew krajowy powinien dotrzeć na konto odbiorcy w ciągu 1-2 dni roboczych.

• Przelewy wykonane po południu lub w dni wolne mogą wydłużyć czas oczekiwania. Takie przelewy często są księgowane dopiero następnego dnia roboczego.

• W skrajnych przypadkach, szczególnie w okresach świątecznych lub przy awariach systemów, czas realizacji może się wydłużyć do 3 dni roboczych. To trochę jak z prawami Murphy’ego, co ma się opóźnić, to się opóźni.

Pamiętaj, że niektóre banki oferują ekspresowe przelewy, realizowane w czasie rzeczywistym lub w ciągu kilku godzin, ale zazwyczaj wiąże się to z dodatkową opłatą.

Jak długo trwa księgowanie przelewu zagranicznego?

Jak długo trwa księgowanie przelewu zagranicznego? Zależy!

W 2024 roku robiłam przelew do siostry w Niemczech. Pamiętam, że to była masakra! Długo czekałam na potwierdzenie.

• Przelew standardowy: Zleciłam go 21 listopada, wieczorem, około 22:30. Bank w Polsce potwierdził zlecenie od razu, ale moja siostra pieniądze otrzymała dopiero 25 listopada! Cztery dni robocze. Byłam wściekła, bo potrzebowała ich pilnie na zapłatę czynszu! Nerwowo dzwoniłam do mojego banku. Usłyszałam standardową śpiewkę o czasie księgowania. Nie pomogło.

• Przelew pilny: W grudniu potrzebowałam wysłać pieniądze na prezent urodzinowy dla mojego chrześniaka w Hiszpanii. Zleciłam przelew pilny. Godzina 13:00, 17 grudnia. Pieniądze dotarły 18 grudnia. Super! To było o niebo lepiej niż poprzednio.

Moje wnioski?

• Tryb standardowy: To loteria. Czasem szybciej, czasem dłużej. Zawsze jednak dłużej niż w przypadku przelewów krajowych.
• Tryb pilny: Warto dopłacić, jeśli czas jest istotny. Ale i tak nie ma gwarancji natychmiastowej wpłaty. Pewnie zależy od banków i krajów.

Podsumowanie: Przelewy zagraniczne to męka. Trzeba brać pod uwagę opóźnienia, nawet przy przelewach pilnych. Zawsze lepiej zlecić przelew z dużym wyprzedzeniem.

#Czas Przelewu #Maksymalny Przelew #Przelewy Zagraniczne