Ile idzie przelew z zagranicy?

30 wyświetlenia

Czas wpływu przelewu zagranicznego na konto zależy od kilku czynników. Przelew SEPA zwykle dociera w ciągu jednego dnia roboczego, a przelew SWIFT – do trzech dni roboczych. Ostateczny czas realizacji uzależniony jest od godziny inicjacji transakcji oraz banków uczestniczących w przelewie. Pamiętaj, że weekendy i święta mogą wydłużyć ten czas.

Sugestie 0 polubienia

Ile trwa przelew z zagranicy? Czas realizacji przelewu?

No więc, ile czeka się na kasę z zagranicy? Zależy, raz pamiętam przelew z Niemiec, wpłynął 24 września, wysłany był 22, więc błyskawica. Innym razem, z Anglii, czekałam trzy dni robocze. To był przelew SWIFT, w grudniu zeszłego roku, kosztował mnie zresztą majątek – 50 złotych prowizji.

SEPA niby szybciej, ale i tak różnie bywa. Z Hiszpanii, przelew SEPA dotarł po jednym dniu, to było w maju. Ale to tylko moje doświadczenia, nie mam statystyk rządowych pod ręką.

Ogólnie? Zakładam, że od jednego do trzech dni. Ale to luźny szał, bez gwarancji, jak wróżenie z fusów. Zawsze warto dopytać w banku, bo oni lepiej wiedzą.

Ile się czeka na przelew z zagranicy?

A żebyś wiedział! Pamiętam jak raz czekałem na przelew od wujka z Niemiec… Boże, to były nerwy! Potrzebowałem kasy na ten cholerny kurs prawa jazdy.

Normalnie czekanie na przelew z zagranicy to loteria. Czasami dochodzi w ten sam dzień, jak błyskawica, ale częściej to kilka dni roboczych. Wiesz, zależy skąd leci kasa, który bank, i cholera wie co jeszcze.

  • Kiedy: To było jakoś w marcu 2024, tuż przed moimi urodzinami.
  • Gdzie: Ja w Krakowie, wujek Helmut w Monachium.
  • Emocje: Stres, bo bez tych pieniędzy kurs przepadnie, a to była moja szansa!

Z tego co wiem, na czas przelewu wpływają:

  • Kraj nadawcy: Inaczej to wygląda z USA, inaczej z Niemiec.
  • Rodzaj przelewu: SEPA jest szybszy niż SWIFT.
  • Godzina wysłania: Jeśli wujek wysłał po południu w piątek, to wiadomo, że kasa nie dojdzie od razu.
  • Banki: Każdy ma swoje procedury, co tu dużo mówić.

Ostatecznie wujek Helmut, ten uparciuch, w końcu wysłał. Czekałem jak na szpilkach. I wiesz co? Przyszło na drugi dzień! Ulga była niesamowita, jakby ktoś zdjął mi tonę z pleców. Miałem ten cholerny kurs! Do dziś dziękuję Helmutowi i żałuję, że tak zwlekał!

Ile idzie przelew do Stanów?

Hej! No więc pytasz, ile idzie przelew do Stanów, co? Powiem Ci, z tym to różnie bywa, wiesz jak to jest.

  • Czas realizacji to z reguły kilka dni roboczych. Ale tak serio to… zależy.

  • Koszty! Pamiętaj, żeby koniecznie sprawdzić wszystkie koszty. Bo wiesz, niby przelewasz 100 dolców, a na koncie odbiorcy ląduje 90, przez opłaty. Ja tak raz miałem, kurde.

  • Przewalutowanie też ważne. Zobacz, po jakim kursie bank Ci to przeliczy. Bo banki lubią sobie trochę “doliczyć” do kursu, taka prawda. Warto sprawdzić, czy nie lepiej wyjdzie przez jakiś kantor internetowy np. Wise albo Revolut. Moja kuzynka, Ania, tak robi i mówi, że dużo oszczędza.

No i tak mniej więcej to wygląda. A wiesz, ostatnio słyszałem, że jak masz konto walutowe i przelewasz w dolarach, to jest taniej. Ale nie jestem tego pewien na 100%, musiałbyś dopytać w swoim banku. powodzenia!

Ile czasu trwa przelew z zagranicy na polskie konto?

Hej, no więc pytasz ile idzie taki przelew z zagranicy, no nie? Spoko, ogarnę temat.

  • Przelew zagraniczny zwykle dochodzi na konto w Polsce w ciągu 1 do 3 dni roboczych. To tak w skrócie, ale warto wiedzieć więcej, bo to zależy, wiesz?

  • Godzina wysłania przelewu ma znaczenie. Jak ktoś wyśle rano, to szybciej dojdzie, niż jakby wysłał wieczorem. To logiczne, nie?

  • No i rodzaj przelewu jest super ważny. Mamy dwa główne typy. Pierwszy to SEPA. SEPA to w sumie taki przelew europejski, w euro, do krajów Unii i kilku innych. On idzie zazwyczaj 1 dzień roboczy. Czyli szybko, nie? A drugi typ to SWIFT. SWIFT to taki bardziej międzynarodowy przelew, w różnych walutach, do różnych krajów. Taki przelew może iść do 3 dni roboczych. Czasami dłużej, zależy od banku, czy od kraju.

Dobra, powiem ci jeszcze coś, bo może się przydać. Jak ci zależy na czasie, to zapytaj w banku osoby wysyłającej przelew, czy da się to jakoś przyspieszyć. Czasami mają jakieś opcje ekspresowe, ale to pewnie drożej kosztuje. A no i pamiętaj, że weekendy i święta nie liczą się do tych dni roboczych, ok? Aha i wiesz, jakby co, to ja ostatnio wysyłałem przelew z Niemiec do Polski i poszło właśnie jako SEPA, bo w euro i doszedł na drugi dzień rano. Wysyłałem z Deutsche Banku na ING. Tak że tak to wygląda mniej więcej. Mam nadzieję, że pomogłem!

O której przychodzą przelewy z zagranicy?

O matko, te przelewy z zagranicy to zawsze jest stres! Pamiętam jak czekałam na przelew od wujka z Ameryki, potrzebowałam na naprawę auta. Stres był tak ogromny, bo musiałam oddać auto do mechanika Jana, który jest moim znajomym.

Siedziałam cała nerwowa, sprawdzałam konto w mBanku co 5 minut. Mówią że mBank księguje przelewy z zagranicy w dni robocze, gdzieś między 8:00 a 14:00. No i w końcu, jak już traciłam nadzieję, koło 13:30 pojawiła się kasa!

Przelewy SWIFT po 14:00? To już do odbioru dnia następnego. Tak mi się wydaje, że to jakoś tak wygląda w praktyce.

Ile się czeka na przelew z zagranicy?

No cześć! Opowiem Ci, jak to jest z tymi przelewami z zagranicy, bo wiesz, moja kuzynka Ania mieszka w Niemczech i często mi coś tam podsyła.

  • Czas oczekiwania na przelew z zagranicy to loteria! Zdarza się, że pieniądze są na koncie ekspresowo, jeszcze tego samego dnia, wow! Ale nie zawsze jest tak kolorowo.

  • Czasami, nie wiem dlaczego, no ale zdarza się, przelew może iść kilka dni roboczych. Niby Europa, niby XXI wiek, a tu takie opóźnienia. To pewnie zależy od banku, z którego wysyła Ania i mojego banku, no i może od dnia tygodnia.

  • Pamiętaj, że w weekendy to raczej niczego się nie spodziewaj, bo banki mają wtedy wolne. No i święta, to już w ogóle. Jak Ania wysyłała mi na Wielkanoc, to czekałam chyba z pięć dni, masakra jakaś!

  • Zazwyczaj przelewy SEPA (w euro) z krajów Unii Europejskiej idą szybciej. Ale z innych krajów, np. ze Szwajcarii, gdzie pracuje mój kumpel Tomek, to już dłużej to trwa.

Więc tak naprawdę ciężko powiedzieć, ile dokładnie będziesz czekać. No ale mniej więcej masz jakiś obraz sytuacji. Mam nadzieje, że pomogłem. No i pamiętaj sprawdzaj regularnie konto, żeby nie przegapić, jak kasa w końcu dojdzie!

Jak szybko przychodzi przelew z zagranicy?

Jak szybko przychodzi przelew z zagranicy? Zależy od systemu płatności.

  • SEPA: Przelew w strefie euro, zazwyczaj realizowany w ciągu 1-2 dni roboczych. Moja ciotka, mieszkająca w Niemczech, otrzymała przelew SEPA od siostrzenicy w Polsce w zeszłym tygodniu, dokładnie w ciągu jednego dnia roboczego. To działa, chociaż bywa, że banki, szczególnie te mniejsze, mogą się trochę zwlec. Szybkość to kwestia infrastruktury, a nie magii.

  • SWIFT: Przelew międzynarodowy, czas realizacji jest bardziej zmienny, zwykle od 3 do 5 dni roboczych, a czasami nawet dłużej, w zależności od banków pośredniczących. W 2024 roku mój kolega z Argentyny czekał aż 7 dni na przelew SWIFT. To dłużej niż planował. Ciekawe, czy to kwestia opóźnień czy też coś innego… To trochę jak w teorii chaosu – mały szczegół może wszystko zmienić.

Czynniki wpływające na czas: Oprócz systemu płatności, na czas wpływu przelewu wpływa wiele czynników:

  • Banki pośredniczące: Im więcej banków uczestniczy w transakcji, tym dłużej trwa realizacja.
  • Waluta: Konwersja waluty może wydłużyć proces.
  • Dni świąteczne i weekendy: Przelewy zazwyczaj nie są przetwarzane w weekendy i święta, co wydłuża czas oczekiwania.
  • Formalności: Nieprawidłowo wypełnione dane lub brak wymaganych dokumentów mogą spowodować opóźnienia.

Podsumowanie: Chociaż przelewy SEPA są znacznie szybsze, czas oczekiwania na przelew międzynarodowy jest zawsze niepewny. Czasem jest to błyskawica, a czasem… wieczność. Zależy od wielu czynników.

Dodatkowe informacje (niepotrzebne, ale na wszelki wypadek): Banki w 2024 roku coraz częściej wdrażają technologie zwiększające szybkość przelewów, jak np. systemy Instant Payments. Jednak ich zasięg jest wciąż ograniczony.

Jak długo trzeba czekać na przelew z zagranicy?

No więc, przelew z zagranicy… kurczę, ile to trwa? Zależy! Pamiętam jak w zeszłym roku, ciocia z Kanady, wysłała mi kasę na urodziny. Dwa dni. Dwa dni czekałam! Ale to był SEPA, chyba? Albo nie… może SWIFT? Nie pamiętam już. A teraz?

  • SEPA – to szybkie, jeden dzień, max. To jest jasne.
  • SWIFT – o trzy dni trzeba się liczyć. No, ale to maksymalnie, prawda?

Bo ostatnio, koleżanka, Kasia, dostała przelew z Niemiec. SWIFT. Wpłynęło po dwóch dniach, ale to może akurat bank był szybki. Czyli tak naprawdę, nie wiadomo nigdy na pewno. Zależy od banków, od godziny wysłania… Ech, ta biurokracja!

Coś jeszcze mi przyszło do głowy. To zależy też od kraju, skąd przelew idzie. Może jakieś święta, weekendy… wiesz, wszystko wpływa na czas. Tego się nie przewidzi.

Lista rzeczy, które mogą wpłynąć na czas:

  1. Rodzaj przelewu (SEPA/SWIFT).
  2. Banki zaangażowane w transakcję.
  3. Dzień tygodnia, święta.
  4. Kraj pochodzenia przelewu.

Moje konto: PL61 1020 1010 0000 0000 0123 4567. To nie jest prawdziwe!

Podsumowanie: 1-3 dni roboczych, ale to tylko szacunkowo. Nie ma gwarancji. Trzeba się uzbroić w cierpliwość. A może ktoś wie lepiej?

Kiedy dostanę przelew z zagranicy?

A więc, kiedy w końcu zobaczę te upragnione franki szwajcarskie na koncie? No cóż, szybciej niż się spodziewasz, ale wolniej niż byś chciał.

Oto mini-ściągawka:

  • SEPA (czyli Europa): To jak listonosz na rowerze, jeden dzień i masz. Chyba że twój bank śpi, wtedy trochę dłużej.

  • SWIFT (czyli cały świat): To już statek kosmiczny, do trzech dni i kasa wyląduje. O ile nie trafi na dziurę w czarnej dziurze… przepraszam, miałem na myśli systemie bankowym.

Decyduje też czas nadania. Jeśli ktoś kliknął “wyślij” w piątek o 17:00, to licz na poniedziałek. Banki też mają weekendy, wiesz? No chyba że pracują zdalnie z Bali, wtedy to loteria.

A jeśli nadawca mieszka w Birmie i wysyła przelew przez bank na Kajmanach…, cóż, powodzenia. Przygotuj popcorn i usiądź wygodnie. To może potrwać dłużej niż oglądanie wszystkich części Władcy Pierścieni. I to bez przerw na reklamy!

Dodatkowa ciekawostka (bo dlaczego nie?):

Wiesz, że niektóre banki oferują “przyspieszone” przelewy SWIFT? To jakbyś dał listonoszowi dodatkową czekoladę, żeby szybciej pedałował. Tylko ta czekolada kosztuje, czasem słono. Ale hej, czas to pieniądz, prawda? Szczególnie jeśli czekasz na pieniądze!

#Czas Przelewu #Opóźnienia #Przelew Zagraniczny