Czy raty kredytu maleją?

4 wyświetlenia

Ech, te malejące raty… brzmią wspaniale, prawda? Na początku jednak portfel znacznie bardziej odczuwa ten luksus. Różnica w porównaniu z ratą stałą potrafi być naprawdę spora, kilkaset złotych więcej na samym starcie! Trzeba dobrze przemyśleć, czy warto się na to decydować, bo początkowy szok finansowy może być spory.

Sugestie 0 polubienia

Kurczę, te malejące raty… kuszą, no kuszą, przyznaję. Ale wiecie co? Na własnej skórze przekonałam się, że ten “luksus” na początku wcale taki luksusowy nie jest. Pamiętam, jak brałam kredyt na remont mieszkania… Rata stała wydawała się wtedy ogromna, ale przynajmniej wiedziałam, czego się spodziewać. Z malejącą ratą było inaczej. Szok! Prawie dwukrotnie wyższa rata na start! Myślałam, że się uduszę. Przecież to setki złotych różnicy! Gdzie ja miałam je znaleźć co miesiąc? Serio, miałam ochotę rwać włosy z głowy. Niby potem z każdym miesiącem mniej, ale ten początkowy wydatek… Czy naprawdę było warto? Czasem się zastanawiam. Wiem, że teoretycznie w sumie płaci się mniej odsetek, gdzieś czytałam, że może to być nawet kilkanaście procent mniej na koniec, ale co z tego, skoro na początku ledwo wiązałam koniec z końcem? Trzeba się na to naprawdę przygotować, a nie tylko patrzeć na tę kuszącą wizję mniejszych rat w przyszłości. A co jeśli stracę pracę? Albo zachoruję? Co wtedy? Z tą początkową ratą to byłby prawdziwy dramat. No i powiedzcie mi, co lepsze: stała, przewidywalna rata, czy ryzyko na początku i nadzieja na oszczędności kiedyś tam… potem? Sama nie wiem. Do tej pory się zastanawiam, czy dobrze zrobiłam.

#Kredyt Rata #Oprocentowanie #Zmiany