Czy można zrezygnować z odsetek?

Czy można zrezygnować z odsetek? Szczerze? Czasem się zastanawiam, czy to w ogóle realne. Niby tak, niby można, opłacić należność główną i złożyć ten wniosek… RDO, tak się to chyba nazywa, wniosek o odstąpienie od odsetek. Pamiętam, jak kiedyś… ZUS, wiadomo, zawsze jakieś zaległości się znajdą. Kilka stówek, niby nic, ale te odsetki… Jak kleszcze! Przyczepią się i ciągną, ciągną… Wtedy pierwszy raz usłyszałam o tym RDO. Elektronicznie, przez PUE ZUS, da się to ogarnąć. Tylko czy to na pewno działa? Czy ktoś w ogóle dostał kiedyś taką ulgę? Bo ja słyszałam różne historie. Jedna znajoma, prowadzi mały sklepik, mówiła, że próbowała, ale jej odrzucili. Powiedzieli, że za późno, że jakieś tam terminy… Ech, człowiek się stara, płaci te składki (chociaż czasem ciężko, zwłaszcza teraz, wiecie, ceny wszystkiego poszły w górę!), a i tak czasem czuje się jak mrówka pod górę. Niby mówią, że można zrezygnować, ale czy to takie proste? Mam wrażenie, że to trochę jak… no, nie wiem… jak wygranie na loterii. Możliwe, ale mało prawdopodobne. A może się mylę? Może komuś się udało? Napiszcie w komentarzach, jestem naprawdę ciekawa! Bo te odsetki to potrafią człowieka dobić… dosłownie. Niby grosze, a zbiera się… i zbiera… aż w końcu robi się z tego niemała suma.

#Koszty Zero #Odsetki Brak #Rezygnacja Tak