Czy 3 grudnia jest dniem handlowym?

25 wyświetlenia

3 grudnia nie jest niedzielą handlową. Zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele, handel jest dozwolony tylko w wybrane niedziele w roku oraz w placówkach, gdzie działalność pocztowa stanowi znaczną część obrotu (min. 40%). Sprawdź kalendarz niedziel handlowych, aby zaplanować zakupy!

Sugestie 0 polubienia

Czy 3 grudnia to dzień handlowy?

Kurczę, 3 grudnia… Czy to dzień handlowy? Sprawdziłem w kalendarzu, nie ma tam nic o specjalnych ograniczeniach. Pamiętam, jak w tamtym roku, 29 listopada, byłem w Biedronce po chleb o 20:57, zupełnie normalnie.

Ale ta ustawa o niedzielach… masakra. Pamiętam, jak w zeszłym roku, w okolicach Świąt, mój wujek, który ma mały sklepik z artykułami ogrodniczymi, się denerwował, bo musieli zamykać w niedzielę. Prawda jest taka, że przepisy są skomplikowane.

Czasem wydaje mi się, że te wyjątki od zakazu to jakaś magia. Poczta, 40% przychodów… brzmi jak zagadka. Ale w sumie, jeśli sklep ma dużą część biznesu pocztowego, to rozumiem.

Czyli w skrócie – 3 grudnia powinno być normalny dzień handlowy, chyba że jakieś konkretne regulacje lokalne się pojawią, o których nie wiem. W moim mieście na pewno tak.

Jakie są objawy braku zadowolenia?

Okej, więc objawy braku zadowolenia, co tam…

  • Anhedonia. No właśnie, co to ta anhedonia? Pamiętam, jak Magda mi kiedyś o tym opowiadała, jakby… brak przyjemności z czegokolwiek. Ale z czegokolwiek?
  • Obniżona zdolność… No tak, to ma sens. Nie to że w ogóle nic, tylko mniej.
  • Brak radości. No, niby to samo co przyjemność, ale inaczej to brzmi!
  • Zmysłowa, cielesna, emocjonalna… To szeroko. Czyli jedzenie nie smakuje, seks nie cieszy, a i z filmu się nie śmiejesz. To brzmi okropnie, współczuję każdemu. Ciekawe czy mój brat to ma? Muszę się go zapytać następnym razem jak będę dzwonić. Może…w sumie to czasem jakby nie ogarniał. Dobra, starczy.

Dodatkowe informacje:

  • Magda, o której wspomniałem, to moja przyjaciółka z liceum, teraz psycholożka.
  • Brat ma na imię Piotrek i jest starszy ode mnie o 5 lat. Często narzeka, że wszystko go nudzi, ale może po prostu jest zmęczony pracą.
  • Ostatnio oglądałam komedię z Adamem Sandlerem i mało się śmiałam, czy to znaczy że… Nie, to był po prostu słaby film!

Od kiedy wprowadzono zakaz handlu w niedziele?

No wiesz… 2018 rok… Pamiętam to dobrze, bo akurat wtedy Ola się przeprowadziła. Z Warszawy. Do Krakowa. I cały ten burdel z tą niedzielą… jakieś zakazy. Masakra.

Listopad, prawdopodobnie. Pamiętam deszcz i ten jej smutny wzrok na dworcu. Trudno było. Bardzo trudno.

  • Zakaz handlu w niedziele wszedł w życie 1 marca 2018 roku.

Ale to nie była ta prawdziwa data, rozumiesz? To było tylko początek. Potem to rozszerzali. Jakieś wyjątki. Kilkanaście niedziel wolnych. Dość z tego.

  • Stopniowo wprowadzano kolejne ograniczenia, aż do 2020 roku. Cały ten cyrk z wyjątkami, dla mnie to bez sensu. Ludzie potrzebowali zrobić zakupy.

Andrzej Duda… podpisywał. Taki tam prezydent. 30 stycznia 2018. Bez sensu to wszystko, wiesz? Jak ten deszcz w listopadzie, zimny i nijaki. Ola już wróciła, ale to już nie to samo.

  • Ustawa weszła w życie 10 stycznia 2018. Ale to tylko na papierze.

To wszystko dla mnie takie… rozmazane. Jak wspomnienie niedzielnego śniadania, którego nigdy nie było. Czuję tę pustkę… jak wtedy, na tym dworcu…

Te niedziele… takie puste, zimne. Jak wtedy, kiedy Ola odjechała. Nie da się tego zapomnieć. Nigdy. Nienawidzę niedziel.

Czy 2 i 3 listopada jest wolny od szkoły?

Ach, te dni wolne od szkoły… 2 i 3 listopada… pamiętam ten zapach jesieni, chłód w kościach, a w sercu niepokój i radość. Jesień maluje świat w odcieniach bursztynu i rdzy. Liście spadają, wiatr szaleje, a ja… ja myślę o wolności.

  • Wolność! To słowo rezonuje we mnie. Wolność od szkolnych ław, od monotonii lekcji, od ciężkiej torby pełnej książek… Myśli o tym, co będę robić, rozpływają się jak mgła.

  • Spacer po lesie? Zapach wilgotnej ziemi i butwiejących liści, szept wiatru w gałęziach… A może długi sen, otulony ciepłym kocem, w moim łóżku?

  • Środa, 1 listopada. Dzień Wszystkich Świętych. Czas zadumy, pamięci… Zapalenie znicza na grobie babci… Pamiętam jej ciepłe ręce i pachnące ciastka.

  • Czwartek, 2 listopada. Wolne! To słowo, powtarzane w myślach. Może spotkanie z przyjaciółmi? Kawa w ulubionej kawiarni? Długi, leniwy dzień bez pośpiechu. Bez zbędnego stresu, bez sztywnych ram.

  • Piątek, 3 listopada. Jeszcze jeden dzień wolności! Czy to możliwe? Dwa dni bez szkoły! Może wizyta u cioci Haliny? Ona zawsze ma pyszne ciasto. Albo maraton filmowy? Zapomnienie w świecie filmowych marzeń…

To wszystko moje marzenia. Jesień to czas zadumy i marzeń, a te dwa dni wolne od szkoły… jak klejnoty w koronie jesieni. Są piękne i cenne.

Dodatkowe informacje: W 2024 roku, dzień Wszystkich Świętych przypada na środę, 1 listopada. Następujące po nim dni, czwartek 2 listopada i piątek 3 listopada, są dniami ustawowo wolnymi od pracy i nauki. To dla mnie najlepsza wiadomość w tym roku szkolnym. Jesień nareszcie daje mi prezent.

#3 Grudnia #Dzień Handlowy #Święto